Usłyszeć: Mamo! recenzja

Życie, ach życie

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2023-09-11
1 komentarz
21 Polubień
Ta recenzja aż się sama ciśnie na usta.
Ta recenzja wciska w dłoń długopis i aż prosi, by ją napisać... szybko... i prawdziwie...


Czytanie tej książki zatrzymuje czas – cichną wskazówki zegara. Czytanie przenosi w inny wymiar.
Jesteś ty i książka i nic poza wami. Dlaczego? Bo to powieść osadzona w realnym świecie, że nie możesz się od niej oderwać. To autentyczna i szczera historia ludzi, których plany nijak mają się do tego, co im przygotowało życie. „Usłyszeć: Mamo!” to niebanalny ręcz master szyk o wielu wątkach i zawiłościach. Częstokroć odnajdziesz tu samego siebie, swoje problemy czy własną bezradność, dlatego ta książka magnetyzuje. Dlatego trzyma przy sobie do samego końca. A nawet po lekturze wraca do ciebie i puka do twojego umysłu. Przypominasz sobie fragmenty i zdarzenia, analizujesz co by było, gdybyś to ty znalazł się w takiej sytuacji, co byś zrobił czy jaką decyzję podjął. I to jest chyba najlepsza rekomendacja tej powieści.

Ale po kolei.
Dawid i Paulina to ludzie, którzy po latach wrócili do siebie. Ich miłość prędzej, czy później musiała wybuchnąć feerią kolorów i emocji. Nie inaczej jest z Martyną, najbliższą przyjaciółką Pauli, która poza granicami kraju ożeniła się z Anką, partnerką, wirtuozką kulinarną. Nieco inny odcień miłości łączy też ojca Dawida z żoną, mamą Pauliny. I choć uczucie niby to samo, to jednak jego smak często zaskakuje. Nie zawsze przypomina rajską słodycz. Bo, jak się okazuje, bycie z sobą jest nie tylko „na dobre”. Bycie z sobą jest i „na złe”, a to wymaga już pokory i odwagi.
To wszytko w książce jest, a nawet więcej. Jednak nie chcę zdradzić fabuły, niech ta zostanie odkryta przez ciebie. Chcę cię jedynie do tego powieściowego świata zaprosić.


Tekst dźga szpilkami serce i duszę i umysł i całe wnętrze równocześnie. Do tego stopnia integrujesz się z bohaterami, że podczas czytania walczysz z goryczą, która zapycha ci gardło, a której nie jesteś w stanie przełknąć. Próbujesz nawet dawkować sobie to czytanie, bo ono przytyka ci oddech. „Usłyszeć: Mamo!” jest tak prawdziwa, że nie potrafisz stanąć obok niej i zachować jakiś dystans, który zapewni ci komfort.
Życie.
To życie napisało tą powieść, a autor jedynie wysłuchał tego, co mu owo życie szeptało do ucha. Losy bohaterów splatają się z mijającym czasem, wiją się z sobą nawzajem, czasem urywają się, by złączyć się ponownie... A wszystkie te chwile i emocje mają jeden wspólny mianownik – akceptacja. Odkrywasz w tych zdaniach, jak ważna jest pokora i zgoda na to, co dostaje się od życia. Jak wielkie ma znaczenie zachowanie spokoju i dystans. Bo, co udowadnia autor, człowiek wbrew pozorom jest silny, tylko o tym nie wie. Człowiek woli się szybko załamać i wycofać, bo to łatwa droga ucieczki. Ale życie polega przecież na walce. Na walce wpierw o siebie, a potem o innych. Życie trzeba PRZE-ŻYĆ tak, by w chwili śmierci niczego nie żałować.

Przejmująca książka.

#agakusiczyta

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-11
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Usłyszeć: Mamo!
Usłyszeć: Mamo!
Janusz Muzyczyszyn
9/10

Czy młodzieńcza miłość przetrwa próbę czasu? Czy rozdzieleni przez rodziców zakochani odnajdą na powrót wspólną drogę? Zapomną zło, które ich spotkało, czy raczej zanurzą się w nim do cna?… I co uc...

Komentarze
@janmuz48
@janmuz48 · ponad rok temu
Jestem poruszony tymi słowami! Dziękuję i zapraszam do sprawdzenia, czy Wasze, Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy, opinie będą podobne. Książka do nabycia u mnie z dedykacją a w innych księgarniach bez.
× 2
Usłyszeć: Mamo!
Usłyszeć: Mamo!
Janusz Muzyczyszyn
9/10
Czy młodzieńcza miłość przetrwa próbę czasu? Czy rozdzieleni przez rodziców zakochani odnajdą na powrót wspólną drogę? Zapomną zło, które ich spotkało, czy raczej zanurzą się w nim do cna?… I co uc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z Pauliną i Dawidem czytelnicy prozy Janusza Muzyczyszyna mieli okazję się już poznać za sprawą książki pt. „Droga 88”. Wtedy oboje byli dziećmi. Natomiast w „Usłyszeć: Mamo!” spotykamy ich już jako ...

@sylwiacegiela @sylwiacegiela

Janusz Muzyczyszyn powraca do czytelników z kontynuacją losów Pauliny i Dawida, bohaterów znanych z poprzedniej powieści "Droga 88". Tym razem jednak zostawia za sobą młodzieńczą niewinność i przenos...

@jagodabuch @jagodabuch

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Jak adoptowałem Antona
Synku, już jadę po ciebie

Życie składa się z wielu opowieści. Małe słowa, nikłe zdarzenia, czy twarze ludzkie – to wszystko tworzy odrębne opowiadania, które można rozbudowywać bez końca i tym sa...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Imperium kłamstw
Kim jesteś, dziewczyno?

Jutro bez wczoraj… Dziś bez jutra… Wczoraj bez dziś… I siedemnaste urodziny Eleny Amherst, które miały tak wiele zmienić, a nie zmieniły nic. Siedemnaste urodzi...

Recenzja książki Imperium kłamstw

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl