Żona winiarza recenzja

Żona winiarza

Autor: @Justyna_K ·1 minuta
2020-04-06
Skomentuj
16 Polubień
Jest to moje drugie spotkanie z autorką i również mogę zaliczyć je do udanych. Jednak muszę przyznać, że "Dom przy ulicy Amelie" oczarował mnie bardziej niż "Żona winiarza". Opowiadana historia również rozgrywa się podczas II wojny światowej, jednak otrzymujemy zupełnie inny obraz wojny. Autorka zabiera nas w swojej opowieści do Szampanii, regionu Francji słynącego ze wspaniałych winnic i produkcji wina musującego najwyższej jakości oraz ze wspaniałych zabytków architektury. Razem z naszymi bohaterami znajdziemy się w Reims i okolicach, będziemy mieli okazję podpatrzeć troszkę procedury produkcji szampana, będziemy ukrywać w piwnicach broń i odkryjemy którzy słynni producenci szampana byli członkami Résistance.

Tradycyjne butelkowanie win rozpoczynało się podczas wiosennej równonocy; przez setki lat winiarze w Szampanii wierzyli, że cykl księżycowy ma wpływ na tworzenie się bąbelków w butelkach.

"Żona winiarza" to bardzo dobrze skonstruowana powieść, ciekawa, wciągająca jednak jak dla mnie budząca zbyt mało emocji. Większość wątku współczesnego według mnie była niepotrzebna, stanowiła niezbyt udany zapychacz. Prawdziwie interesująca historia dotyczyła życia jakie toczyło się w Maison Chauveau. Maison Chauveau to jeden z wielu domów wina położony w malowniczej Szampanii. Tuż po ślubie zamieszkuje w nim wraz ze swoim małżonkiem młodziutka Incs. Dziewczyna jest pełna nadziei na szczęśliwą przyszłość u boku ukochanego męża ale wybuch wojny, odmienne oczekiwania/spojrzenie na świat tych dwojga, niszczą marzenia naiwnego i trzpiotowatego dziewczęcia, i koniec końców doprowadzają do tragedii.

Incs się zawahała. Decyzje, które teraz podejmowali, na zawsze naznaczą ich życie.

Zakończenie powieści odrobinę mnie zaskoczyło, chociaż od pewnego momentu coś mi mówiło, że takie rozwiązanie jest całkiem prawdopodobne.
"Żona winiarza" opowiada historię źle dobranego małżeństwa. Na tak kruchym fundamencie nie da się zbudować satysfakcjonującego związku, a konsekwencje małżeńskiej zdrady mogą spowodować niewyobrażalną wprost tragedię. I chociaż wydawałoby się, że w tej sytuacji jesteśmy ofiarą, to jednak jak dalej żyć ze świadomością, że ma się na sumieniu życie innch osób...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-31
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona winiarza
Żona winiarza
Kristin Harmel
7.1/10

Szampania, 1940: Incs właśnie poślubiła Michela, właściciela składu win Maison Chauveau, gdy niemiecka inwazja staje się faktem. Niebezpieczeństwo rośnie, więc Michel zaniedbuje małżeństwo, za to ukr...

Komentarze
Żona winiarza
Żona winiarza
Kristin Harmel
7.1/10
Szampania, 1940: Incs właśnie poślubiła Michela, właściciela składu win Maison Chauveau, gdy niemiecka inwazja staje się faktem. Niebezpieczeństwo rośnie, więc Michel zaniedbuje małżeństwo, za to ukr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Justyna_K

Dom Lalek
Dom lalek...

Jestem świeżo po zakończeniu lektury i mam skrajnie mieszane uczucia. Zakończenie totalnie od czapy ale w związku z przebiegiem fabuły dość adekwatne mimo wszystko. Prze...

Recenzja książki Dom Lalek
Nazajutrz cię odnajdę
"Nazajutrz Cię odnajdę"

Moja przygoda z serią "Za zakrętem" dobiegła końca. Nie wiem czemu ale część drugą i trzecią odebrałam bardziej pozytywnie niż część pierwszą. Ogólnie uważam, że to bard...

Recenzja książki Nazajutrz cię odnajdę

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl