Małgorzata Garkowska nakreśliła niesłychanie przejmującą, refleksyjną, okrutnie prawdziwą opowieść, która porusza najciemniejsze zakamarki serca i zapada w pamięć na bardzo długo. Autentyczna, pełna ludzkich namiętności historia, intensywne, zakłócające spokój dylematy, zranione serca, mroczne sekrety oraz intrygujące, wielowymiarowe, jakże przemawiające postacie, z którymi nie sposób się nie utożsamić. Wszystko to nakreślone zostało niebywale przyjemnym, pięknym piórem, dzięki czemu poznawana powieść angażuje wszystkie zmysły i wywołuje całą paletę otumaniających emocji, z jakich naprawdę niełatwo ochłonąć.
Autorka już na wstępnie zaznacza, iż trudne tematy nie są jej obce i nie zamierza oszczędzać swoich bohaterów. W historii poruszona zostaje tematyka bezpłodności, utarty dzieci, śmierci, konfliktów rodzinnych, brutalnej wojny, a także alkoholizmu. Aspekt najbardziej poruszający kobiecą duszę, czyli ten dotyczący niespełnionego marzenia o macierzyństwie, poronień, został opisany wyjątkowo dokładnie i ekspresyjnie. Emocje Janiny przeszywają czytelnika, momentalnie przenoszą się na niego, zadając sercu kolejne katusze, niemożliwe do ukojenia. Stan psychiki kobiety po kolejnych niepowodzeniach skruszy nawet najtwardsze serce, odkryje zakamarki duszy, o istnieniu jakich nawet czytający nie zdawał sobie sprawy. Gdy do tej potwornej tragedii dołożymy rutynę, brak szczerych rozmów i wsparcia, a także liczne pokusy świata zewnętrznego, rozpad relacji między małżonkami staje się czymś nieuniknionym. Czy trudności dnia codziennego i zdawać by się mogło drobne kłamstwa są w stanie zniszczyć miłość?
Nakreślone postacie są niebywale prawdziwe, złożone i niebanalne. To ludzie z krwi i kości, pełni marzeń, namiętności, zawieszeni między próbą realizacji własnych pragnień a poczuciem obowiązku i dobrem rodziny. Bezsprzecznie, każdy z bohaterów wywołuje wulkan silnych, skrajnych emocji, szczególnie, iż ich historie mogą przecież przydarzyć się każdemu z nas.
"Dzwony o zmierzchu. Wbrew wszystkiemu." jest niezwykłą, nostalgiczną, przejmującą opowieścią, nie tylko o przewrotności nieobliczalnego, często okrutnego losu czy niełatwych wyborach, ale także refleksyjną, pełną skrajnych emocji historią o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, różnych obliczach miłości i niespełnionych pragnieniach czy nadziejach, nieodwracalnie miażdżących serce i bezpowrotnie zmieniających człowieka. Boleśnie prawdziwa, przeszywająca na wskroś, mistrzowsko ukazująca gorycz i niesprawiedliwość życia, a zarazem motywująca, otulająca niczym miękki koc, nakazująca, by docenić to, jak wiele posiadamy, gdyż nic nie jest nam dane na zawsze. Dla tak odurzającej, misternie skonstruowanej i nadzwyczaj wzruszającej opowieści zdecydowanie warto zarwać noc. Polecam całym sercem!