Okrutny recenzja

Zmora

Autor: @Malwi ·2 minuty
2025-03-24
Skomentuj
25 Polubień
Czy można nienawidzić miejsca tak bardzo, że przestaje dla ciebie istnieć? Skraj to nie miasteczko – to pułapka, z której można uciec tylko raz. Teodor Okrutny próbował. Przez piętnaście lat udawało mu się nie oglądać za siebie. Aż do teraz.

Maciej Kaźmierczak stworzył thriller, który się czyta z narastającym napięciem, w dusznej atmosferze nieufności i z przeczuciem, że nic nie skończy się dobrze. "Okrutny" to opowieść o grzechach, które wracają, nawet jeśli nikt już nie pamięta, kto je popełnił. A może właśnie dlatego.

Teodor Okrutny – policjant, którego imię brzmi jak ironiczny chichot losu – wraca do rodzinnego Skraju, miejsca, które równie dobrze mogłoby nie istnieć na mapie. Bo kto normalny chciałby tu wracać? Skraj to miasteczko duszne od tajemnic i nienawiści, takie, w którym ludzie patrzą na ciebie tak, jakby wiedzieli o tobie więcej, niż powinno się wiedzieć o sąsiedzie. I rzeczywiście – oni wiedzą. Okrutny też wie. A teraz ktoś odkopał dowody tego, co powinno pozostać głęboko ukryte.

Znaleziony w lesie fragment ciała to tylko początek – jakby ktoś z premedytacją rozwiązał sznur, który ledwo trzymał w całości zbutwiałą paczkę starych sekretów. Aspirant Okrutny nie tylko nie jest tu mile widziany, ale i sam nie chce wracać do wspomnień, które mogą go pogrążyć. Każdy krok na tym grzęzawisku prowadzi do kolejnej tragedii, kolejnego pytania, na które odpowiedź brzmi gorzej niż niewiedza.

Kaźmierczak buduje napięcie, podrzucając tropy i zwodząc czytelnika, by finalnie uderzyć tam, gdzie boli najbardziej – w poczucie pewności. Bo kiedy myślisz, że już rozumiesz, że już poskładałaś wszystko w całość, autor jednym ruchem przewraca szachownicę. I zostajesz z niczym. Z niedowierzaniem. Z koniecznością przeczytania zakończenia jeszcze raz, żeby upewnić się, że faktycznie to się stało.

To jedna z tych książek, po których człowiek przez chwilę patrzy tępo w ścianę, próbując poukładać myśli. Jakby próbował wydostać się ze Skraju razem z Teodorem Okrutnym, ale coś ciągle trzyma go w miejscu. Może to wątpliwości. Może szok. A może przeczucie, że pewne historie nigdy tak naprawdę się nie kończą.

Maciej Kaźmierczak nie daje łatwych odpowiedzi, nie podsuwa ukojenia. Zostawia nas z niepokojem, który będzie wracał, gdy tylko zapadnie zmrok. Bo co, jeśli nie wszystko zostało jeszcze odkryte? Co, jeśli Skraj nadal czeka na kolejnego, kto odważy się wrócić?


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-24
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Okrutny
Okrutny
Maciej Kaźmierczak
7.9/10
Cykl: Teodor Okrutny, tom 1

Teodor Okrutny po piętnastu latach wraca do znienawidzonego Skraju. Musi się zmierzyć z trudną przeszłością i zbrodniami, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Okazuje się, że ktoś odnalazł cia...

Komentarze
Okrutny
Okrutny
Maciej Kaźmierczak
7.9/10
Cykl: Teodor Okrutny, tom 1
Teodor Okrutny po piętnastu latach wraca do znienawidzonego Skraju. Musi się zmierzyć z trudną przeszłością i zbrodniami, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Okazuje się, że ktoś odnalazł cia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mieszkacie w swojej rodzinnej miejscowości, tam gdzie się wychowaliście? Czy może ruszyliście dalej w świat? Trzymam się w pobliżu miejsca, w którym się wychowałam ale nie wyobrażam sobie wrócić ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @Malwi

Sąsiadka
Sąsiadka

Nie wiem, czy to bardziej historia o zbrodni, czy o samotności. Może jedno i drugie, a może coś jeszcze innego – coś, czego nie potrafię do końca nazwać. Przeczytałam "S...

Recenzja książki Sąsiadka
Zaginiona pacjentka
Zaginiona pacjentka

Przyznam, że po opisie "Zaginionej pacjentki" spodziewałam się pełnokrwistego thrillera medycznego – z tajemnicą, mrocznym szpitalem i atmosferą narastającego niepokoju....

Recenzja książki Zaginiona pacjentka

Nowe recenzje

Camgirl
Niebezpieczna profesja
@Grzechuczyta:

Prawdziwe oblicze codziennie skrywane pod płaszczykiem przykładnego obywatela często wychodzi na światło dzienne w różn...

Recenzja książki Camgirl
Klinika
Niebezpieczna jest ta psychologia
@Meszuge:

Hope Devane zginęła na ślicznej uliczce, nieopodal uniwersytetu, pod wiązami, o jedną przecznicę zaledwie od swojego do...

Recenzja książki Klinika
Przewina
"Przewina", Agnieszka Jeż
@kasienkaj7:

"Każdy w Ostoi miał swoją przewinę. Nie każdy poniesie karę." "Przewina" to trzecia już część cyklu Agnieszki Jeż z So...

Recenzja książki Przewina
© 2007 - 2025 nakanapie.pl