Zło pójdzie za tobą recenzja

Po pierwszych przeczytanych rozdziałach tej książki, byłam przekonana, że będę miała Wam do zarekomendowania pozycje wybitną, wyróżniającą się in plus w zalewie miałkich, bezbarwnych i pozbawionych napięcia thrillerów, które zalewają ostatnimi czasy księgarskie półki.
I rzeczywiście warto sięgnąć po najnowszą książkę Marka Edwardsa "Zło pójdzie za tobą", jednak będąc szczerym należy wspomnieć, że po arcymistrzowskim początku autor obniżył nieco loty i zafundował czytelnikom powieść dobrą i wciągającą, jednak pozbawioną pierwiastka genialności, którego obietnicą był początek tej historii.

Laura i Daniel to para, która myśli o wspólnej przyszłości. Marzą o domu, dzieciach i wierzą, że ich uczucie przezwycięży prozę życia, którą z czasem niesie ze sobą małżeństwo. Przed tym ważnym krokiem decydują się na szaloną podróż po Europie. Zwiedzają ją wzdłuż i wszerz, podróżując pociągami, za bagaż mając niewielkie plecaki. Wyprawa idzie zgodnie z planem do momentu aż para dociera do Rumunii. W trakcie drzemki w przedziale sypialnym ktoś kradnie im bilety i dokumenty. Po ostrej sprzeczce z pogranicznikami zostają wysadzeni w nocy z pociągu na opuszczonej stacji w środku lasu wraz z Aliną, Rumunką która stanęła w ich obronie. Cała trójka ma plan aby udać się do najbliższej miejscowości i tam zastanowić się co dalej.
Jedyna droga prowadzi wzdłuż torów, biegnących przez gęsty las, który skrywa swoje tajemnice. Kiedy od grupy odłącza się na chwilę za potrzebą Alina, nikt nie przypuszcza, że to początek mrocznej historii, która zmieni życie wszystkich jej bohaterów w piekło, a ukryty dom w lesie i to co się tam zdarzyło będzie prześladowało ich we dnie i w nocy.

Autor po mistrzowsku rozpoczął swą opowieść, pełną mroku, niedopowiedzeń i tajemnic. Nic tak nie działa na wyobraźnie jak mroczny las, w którym zło czai się za każdym drzewem. Nie wiem czy w dalszej części zabrało pisarzowi cierpliwości, wyobraźni czy umiejętności ale rozwinięcie tej historii można nazwać poprawnym, jednak dalekim od emocji, które zapowiadał początek.
Niemniej "Zło pójdzie za tobą" to nadal książka dobra, warta uwagi i którą mogę szczerze polecić wielbicielom thrillerów.