Złączeni krwią. Antologia recenzja

Wiecie, że nie często sięgam po zbiory opowiadań jednak pióro Cory Reilly uwielbiam i zwyczajnie nie mogłam sobie jej odmówić.
Tak jak gdzieś wcześniej pisałam napisać recenzję antologii to dość duże wyzwanie. Jednak tutaj jest prosciej, są to rozwinięcia historii, które już znamy. Bohaterzy są bliscy mojemu sercu i miło było wrócić i dowiedzieć się co u nich słychać.

Luca&Aria – to od tej dwójki zakochałam się w książkach mafijnych. W tej antologi znajdziemy bonus w postaci narodzin ich drugiego dziecka, syna Amo. Pierwsza ciąża była dla obojga bardzo trudna, ponieważ dzieliły ich morza wyborów i braku zaufania. Tutaj możemy cieszyć się ich szczęściem. Luca, który na co dzień jest brutalny i bezwgledny wobec swojej rodziny nabiera miękkich konturów. Kocha ich bezwarunkowo i jest w stanie wiele dla nich poświęcić.

Matteo&Gianna – to dłuższy tekst poświęcony tej dwójce. Są razem od 12lat i kochają swoją wolność. Żyją dla chwil. Gianna prowadzi siłownie i zajęcia z jogi dla kobiet z mafii. W pewnym momencie stają przed wyborem, które stawia przed nimi życie. Czy będą potrafili dorosnąć? To już musicie dowiedzieć się sami 🙂
Romero &Lilianna – najspokojniejsza z par. Oboje rodzinni, czekają na dopełnienie się ich związku. Romantyczni to idealne słowo opisujące tą dwójkę. Czekają na dziecko. Bardzo słodka historia, jak nie stracić niewinności w szeregach mafii.
Growl & Cara – siła przeżyli piekło z Las Vegas. Dziewczyna jest antidotum na demony dręczące mężczyznę. Dom, dzieci i ukochane psy koją zranione dusze.
Mauro & Stella – ta dwójka czeka na swoją historię. Zakazana miłość pomiędzy przyrodnim rodzeństwem. Przeszli przez piekło, zgrzeszyli. Nie ukrywam, że czekam na więcej.
W antologii jak zwykle nie zabrakło wielu intymnych scen, które napisane są ze smakiem i działają na wyobraźnię. Ze swojej strony serdecznie polecam, miło było sprawdzić co słychać u tych bohaterów. Czyta się z przyjemnością, styl autorki niezwykle lubię i jej książki zawsze są bliskie mojemu sercu.