Za wszelką cenę recenzja

Za wszelką cenę

Autor: @Anastazja166 ·2 minuty
2020-06-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zakładam, że jest to debiut autorki. Ostatnio coraz częściej po takowe sięgam, wiedząc, że początkującym autorom naprawdę ciężko jest się wybić w morzu nowości, premier i zapowiedzi. A z drugiej strony medalu, uwielbiam odkrywać swoiste perełki. Czy Za wszelką cenę okazało się taką udaną perełką? Nawet bardzo.



„Dotarło do mnie, że tak naprawdę w tym całym umieraniu nie chodzi o krzywdę osoby, która odchodzi, ale o tych, którzy zostają tutaj na ziemi, muszą zderzyć się z rzeczywistością, z pustką, która ich ogarnia, z żalem w sercu i ogromną niesprawiedliwością.”



Lekkim piórem autorka wprowadza nas w świat Julii. Świat, który jest zakręcony, pełen nieprzewidywalnych zdarzeń, a jednocześnie tak prawdziwy, że chwilami aż boli. Muszę (naprawdę muszę!) to powiedzieć. Ta lekkość Marty Lech-Białej skojarzyła mi się z pierwszymi powieściami Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. To porównanie nie ma na celu urażenia żadnej z autorek – wręcz przeciwnie. Chodzi o samo odczucie. Siadając do tej powieści, przepadłam w niej w podobny sposób, tak, jak mam, gdy siadam do twórczości Lingas-Łoniewskiej. I wierzcie, uwielbiam takie obyczajówki. Nim się zorientowałam, byłam już w połowie powieści.



„[…] sama nie wiem, co bardziej boli: myśl, że to ja stracę cię na zawsze, czy patrzenie na to ile ty przeze mnie tracisz i jaki jesteś szczęśliwy przy kimś innym, kto może dać ci to, czego ja nie mogę.”



Bohaterowie, cóż mogę powiedzieć. Prawdziwi, niczym wyrwani z ulicy. Nie, nie takowej, którą się widzi w „Trudnych sprawach”. Przeciwnie. Wyrwani z ruchliwej ulicy w centrum miasta. Dało się polubić każdego z bohaterów, jakich autorka ożywiła w swojej powieści. Jednocześnie sprawiła, że nie stali się oni postaciami płaskimi. Posiadają wady i zalety, a (większość) zachowań okazuje się naprawdę logiczna.




„Tak naprawdę to ty jesteś moim marzeniem. Zrobię dla ciebie wszystko, za wszelką cenę...”



Autorka pięknie pisze o rzeczach prostych, przyziemnych. Jednocześnie wciąga nas w płynnie wiodącą fabułę, od której mimo braku jakichś gwałtownych zwrotów akcji, czytelnik nie jest w stanie się oderwać. Nawiązując do okładki i zawodu Julii – tak, pojawiły się aspekty medyczne. Nie, nie wywołały u mnie bólu głowy. Zostały przedstawione w taki sposób, że mimo naukowego nazewnictwa, czytelnik był w stanie zrozumieć wszelkie zabiegi, narzędzia i sytuacje, jakie miały miejsce w akcji powieści. A ich częstotliwość nie była na tyle intensywna, by to jakoś szczególnie przeszkadzało. Uważam, że taki zabieg pozwolił bardziej wczuć się w losy bohaterów.




Jedyne, czego mi brakowało, to…ilości stron! Jest to dopracowana powieść i naprawdę udana, jednak jakaś część mnie gdzieś tam pragnęłaby niektóre wątki zostały szerzej przedstawione. (a tam, babo już byś chciała jakąś trylogię! Nie ma tak dobrze!)



Powiem tak – Za wszelką cenę jest bardzo dobrą historią, dzięki której nie obejrzycie się, kiedy tak naprawdę minął wieczór, a Wy przewróciliście ostatnią stronę. Z wielką niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych historii spod pióra autorki. A Wam? Wam z całego serduszka polecam Za wszelką cenę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za wszelką cenę
Za wszelką cenę
Marta Lech-Biała
5.9/10

Szczęście odnajdzie cię nawet wtedy, gdy w nie zwątpisz Julia, młoda dziewczyna pracująca w szpitalu jako instrumentariuszka, próbuje poukładać sobie życie po tragicznym wypadku, w którym zginęli ...

Komentarze
Za wszelką cenę
Za wszelką cenę
Marta Lech-Biała
5.9/10
Szczęście odnajdzie cię nawet wtedy, gdy w nie zwątpisz Julia, młoda dziewczyna pracująca w szpitalu jako instrumentariuszka, próbuje poukładać sobie życie po tragicznym wypadku, w którym zginęli ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W pierwszym momencie zwróciłam uwagę na okładkę, bo jest naprawdę bardzo ciekawa i choć byłam święcie przekonana, że pod nią kryje się opowieść zupełnie medyczna, to zdziwiłam się, że jest ona tylko ...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

„Warto w tym naszym krótkim życiu, walczyć o siebie i swoich bliskich” Julia to młoda dziewczyna, okrutnie doświadczona prze życie. Pracuje, jako instrumentariuszka w szpitalu, kocha to, co robi, je...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @Anastazja166

Negatyw szczęścia. Fine
Negatyw szczęścia: fine #2

O intrydze wujek Google wypowiada się tak: „[…] chytre, podstępne działanie, zwykle przez wzajemne skłócenie jakichś osób, zmierzające do osiągnięcia jakiegoś celu”. W t...

Recenzja książki Negatyw szczęścia. Fine
Negatyw szczęścia. Inizio
Inizio!

Jestem takim typem czytelnika, który jak już pokocha pióro danego autora, to nie ma przebacz. Akurat w tym przypadku, zachowanie jest czarno-białe. Albo się podoba, albo...

Recenzja książki Negatyw szczęścia. Inizio

Nowe recenzje

Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl