Za pięć godzin zobaczę Jezusa : dziennik więzienny przygotowany przez Daniela-Ange'a recenzja

Za pięć godzin zobaczę Jezusa

Autor: @Irytacjaa ·2 minuty
2012-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jacques miał dwadzieścia cztery lata. Wszystko działo się zbyt szybko. Zdawałoby się, że szukał lepszego życia. Niestety w tej pogoni stracił wszystko. Z pozoru wydawałoby się, że przekreślił swoje życie jednym strzałem. Zastrzelił policjanta. Młody człowiek usłyszał wyrok. Gilotyna. Właśnie tak wszystko miało się skończyć. Jednak czy tak się stało?

Wielu ludzi załamałoby się po takim wyroku, jednak nie Jacques. Nie mógł leżeć i wpatrywać się w sufit. Otworzył zeszyt i rozpoczął tworzenie zapisków, które miały trafić do Weroniki, jego ukochanej córeczki.

"Prawo ludzkie jest okrutne, karze, ponieważ jest taki zwyczaj, by karać za niektóre uczynki, a osąd umysłów ulega osądowi myśli, ponieważ wierzymy tylko temu, co widzą nasze oczy, i bierzemy za siłę i prawdę to, co jest jedynie niedoskonałością i słabością."

Od trzeciego sierpnia do trzydziestego września możemy śledzić życie tego człowieka. Mimo, że jest sam w celi, to jego życie nie jest puste. Wypełnia je wiara. Jacques modli się coraz częściej, bo wie, że Jezus Chrystus czeka na niego w niebie.
W swoim dzienniku skierowanym do Weroniki, zatroskany ojciec pisze o swoich słabościach. Chce stawać się lepszym człowiekiem. Stopniowo zaczyna rzucać swój nałóg - palenie papierosów. Można w nim odkryć ascetę, który zamierza ograniczyć się do minimalnej racji żywnościowej, składającej się z chleba i wody. Wszystko to w imię miłości do Boga. Oddalając się od przyziemnych rzeczy, Jacques chce być bliżej swojego Chrystusa.

Ze zdumieniem czyta się o ostatnich dniach tego mężczyzny. Mimo swojego wyczerpania, Jacques Fesch potrafi znaleźć w sobie siłę, żeby nie tylko znieść to wszystko, ale żeby czerpać radość ze swoich ostatnich dni na ziemi, podczas których chce czynić dobro.

Lektura ta nie należy do książek, które czyta się bardzo szybko. Nie pozwala na to sam Jacques. Jego czyny skłaniają do refleksji, chwili zastanowienia.
Można powiedzieć, że czytelnik przechodzi razem z nim przez te ostatnie dni. Te godziny są wypełniane nie tylko przez Boga, a co za tym idzie, drobne uniesienia czy radości. W celi można też poczuć opuszczenie, samotność, ból i zwątpienie. Wszystko to, co składa się na życie każdego człowieka, każdej jednostki.

Nie jest to historia, którą czyta się z zapartym tchem, niechętnie odrywając się od nowych stron. Trzeba ją "dawkować" powoli. Rozpoczynając czytanie, jest nam podane do wiadomości jakie spotka nas zakończenie tej historii, więc nie pojawiają się wypieki na twarzy.
Jednak warto. Dlaczego? Nie często spotykamy ludzi, którzy mimo swojego niezbyt korzystnego położenia, potrafią znaleźć punkt, który jest tym wyjątkowym światełkiem, jasnym znakiem, który utrzymuje ich przy życiu. Jacques może nauczyć nas wyjątkowej wiary, całkowitemu oddaniu się woli Stwórcy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za pięć godzin zobaczę Jezusa : dziennik więzienny przygotowany przez Daniela-Ange'a
2 wydania
Za pięć godzin zobaczę Jezusa : dziennik więzienny przygotowany przez Daniela-Ange'a
Jacques Fesch
8/10

Pamiętniki Jacquesa Fescha, złodzieja i nieumyślnego zabójcy policjanta, który poprzez bolesne doświadczenie życiowe nawrócił się i stał się kandydatem na ołtarze. Jest to kolejna pozycja opowiadająca...

Komentarze
Za pięć godzin zobaczę Jezusa : dziennik więzienny przygotowany przez Daniela-Ange'a
2 wydania
Za pięć godzin zobaczę Jezusa : dziennik więzienny przygotowany przez Daniela-Ange'a
Jacques Fesch
8/10
Pamiętniki Jacquesa Fescha, złodzieja i nieumyślnego zabójcy policjanta, który poprzez bolesne doświadczenie życiowe nawrócił się i stał się kandydatem na ołtarze. Jest to kolejna pozycja opowiadająca...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Irytacjaa

Poczekaj do jutra
Poczekaj do jutra

Opowiadania czyta się niezwykle szybko. Mimo swojej prostoty wciągają czytelnika. Autor postawił na napełnienie odbiorców wiarą w lepsze jutro. I można uznać, że zadanie ...

Recenzja książki Poczekaj do jutra
Dopóki mamy twarze
Dopóki mamy twarze

Lewis przenosi czytelnika do starożytnej krainy Glome. Czczona jest tam bogini Ungit, która wymaga od swoich poddanych składania krwawych ofiar. W Glome dorastają dwie kr...

Recenzja książki Dopóki mamy twarze

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl