Główna bohaterka książki jest samodzielną, zdecydowaną siedemnastolatką. W przeszłości los zabrał jej rodziców, dlatego już w dzieciństwie musiała nauczyć się walczyć z przeciwnościami i trudnościami życia. Pomogli jej przy tym przyszywani rodzice, dając jej bezpieczeństwo i miłość ,a także zapisując na naukę walki. Ari jest wyjątkową dziewczyną ze względu na swój wygląd – nienaturalne długie, srebrne włosy, które po różnych zabiegach i tak wracają do swej pierwotnej postaci, i zielone oczy, a także, jak się później okazuje, ze względu na zdolności. Dziewczyna nie lubi swej wyjątkowości, dlatego stara się ją ukrywać’ nie przepada także za imprezami czy chłopakami – „rzeczami” interesującymi jej rówieśniczki. Jest świadoma swej odmienności, której nienawidzi.
Ari chce poznać swą przeszłości, dlatego też udaje się na poszukiwanie jakichkolwiek informacji związanych z jej matką. Wydarzenia kierują ją do szpitala psychiatrycznego, gdzie dowiaduje się, iż jej rodzicielka nie żyje, mało tego – że popełniła samobójstwo. Zanadto dostaje pudełeczko z rzeczami do jej matki, gdzie później znajduje list do siebie. Eleni ostrzega córkę przed niebezpieczeństwami, które rzekomo miałyby ją spotkać w Nowym 2 – mieście, w którym się urodziła i z którego uciekała przed huraganami oraz radzi, by nigdy tam nie wracała. Dziewczyna jest skołowana i nie wie, co robić. Los jakby chciał jej pomóc w wyborze stawia na jej drodze osobę ubraną na ciemno i próbującą ją zabić. Dziewczyna jednak daje sobie radę z napastnikiem, dzięki szkoleniu i opanowaniu sztuk walki. Zabija tajemniczą postać, która jednak zaraz po śmierci unosi się w powietrze, by zaraz potem obrócić się w proch i zniknąć. Ari jest oszołomiona i zaskoczona, przez co nie zobaczyła pędzącego na nią samochodu. Kierowca jednak zdążył zahamować i z tira wysiadła kilkunastoletnia dziewczyna. W rozmowie okazuje się, że jest ona z Nowego 2, więc Ari decyduje się na wyjazd „poza obręcz” – w dalszym poszukiwaniu swej przeszłości.
Nowy Orlean jest nietypowym miejscem, w którym żyją nietypowi ludzi – czyli w sam raz dla naszej bohaterki. Czy może wilkołacze kły i wróżby czy czary to dla niej za wiele? Dziewczyna chce w tym mieście spędzić jedynie dzień, by znaleźć odpowiedzi na gnębiące ją pytania, jednak przeszłość jej rodziny okazuje się tak zawiła, że musi zostać dłużej. Podczas pobytu w tym miejscu poznaje przyjaciół, zdobywa chłopaka – Sebastiana i dowiaduje się o istnieniu wielu nadnaturalnych istot – z niektórymi musi staczać walkę, inne stają w jej obronie. Pozostaje odwieczne pytanie – kto zwycięży?
Kelly Keaton stworzyła wspaniały świat – nie tylko wampirów i wilkołaków, które to ostatnio zawładnęły książkami fantasy, ale w treści włącza także wątki mitologiczne, czy zupełnie nowe istoty. Akcja książki toczy sie szybko, nie dając nawet sekundy na oddech, odpoczynek. Z jednego wydarzenia od razu przechodzimy do drugiego – jedna akcja się kończy, od razu zaczyna się następna, gdzie moim zdaniem autorka popełniła błąd. Upchnęła tyle ciekawych pomysłów w 260str.
Bohaterowie są barwni, z charakterem, wszyscy mają ostro wykreowane osobowości, nie są nudni, dzięki czemu łatwo je polubić i bać się o nie, gdy grozi niebezpieczeństwo. Książka wciąga, nie można się od niej oderwać, gdyż ciągle cos się dzieje. Fabuła jest świetna, szczególnie gdy wkraczają wątki mitologiczne i Atena. Książka jest zupełnie odbiega od schematu aktualnych paranormal romance. Wszystkim polecam, a sama po tak niespodziewanym zakończeniu czekam z niecierpliwością na kolejną część :).