XXI wiek choroba przeciętności recenzja

     Przede wszystkim osoba autora, opisana na odwrocie książki robi wrażenie. „Obecnie 19-letni właściciel pięciu biznesów” - to zdanie spowodowało, że szczęka mi trochę opadła i długo nie chciała wrócić na swoje miejsce. Jeśli mam być szczera, patrząc po tytule, spodziewałam się czegoś innego. Bardziej recepty na „wyjście” z przeciętności, co nie oznacza, że jestem z niej niezadowolona. Książka podzielona jest na trzy działy. Parafrazując; nowy ja, lepszy ja, inspirujący ludzie sukcesu. Uważam, że wskazówki zawarte w każdym dziale były przydatne, aczkolwiek powierzchowne. Autor ma to „coś”, co sprawia, że przyjemnie się go czyta, ale odnoszę wrażenie, że w tej książce nie wykorzystał maksymalnie swojego potencjału. Czytając, miałam wrażenie, że lecę przez książkę niesamowicie szybko, godzinka z hakiem i po lekturze. Mimo tego, uważam, że treści i rady przekazane w książce, są bardzo cenne. Być może nie są pogłębione i skomplikowane, ale dzięki przeczytaniu ich, dotarło do mnie jak prosta jest zmiana mojego życia na lepsze. Właściwie, zarazem łatwe i trudne. Wystarczy chcieć. A może AŻ chcieć?
     Podsumowując, książkę polecam każdemu, kto (tak jak ja) jest początkującym, jeśli chodzi o rozwój osobisty i wszelką literaturę z nim związaną. Była to szybka, prosta i przyjemna lektura. Poradnik z prostymi radami, które mogą ułatwić życie lub pomóc osobie, która się w tym życiu zagubiła.
     Z całego serca polecam serdecznie, czas poświęcony na tę książkę z pewnością nie będzie stracony.