Wszystkie strachy recenzja

Wszystkie strachy - Recenzja

Autor: @zaczytana.archiwistka ·1 minuta
2022-02-13
Skomentuj
1 Polubienie
„Dzisiaj nieodwołanie, pozbawię życia człowieka. Nie będzie ucieczki...”

Dzień dobry,
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki „Wszystkie strachy”, autorstwa Natalii Szyszkowskiej.

Pozycja ta stanowi monolog głównego bohatera, z którego dowiecie się:
Co dzieje się z człowiekiem, który postanawia zabić innego człowieka? Czy wyznacza on datę oraz drogę do celu? Nic bardziej mylnego! Morderca analizuje wszystkie za i przeciw i... czeka aż nadejdzie ten czas. Czas morderstwa. Czas spełnienia. Czas zadośćuczynienia.

Sięgnęłam po tę lekturę z dwóch przyczyn:
1)Okładka - zawiera w sobie pewien mrok. Patrząc na nią czułam, że podczas czytania nie raz będę miała gęsią skórkę,
2)Opis - pewnie już zauważyliście, ale uwielbiam książki, które poruszają tematy morderców, czy psychopatów. Zdaję sobie sprawę jak to brzmi, ale każdy ma swoje fanaberie...
Ale wracajmy do książki! Opis wraz ze świetną okładką, zapowiada nam dobry thriller psychologiczny i dokładnie to serwuje nam ta autorka w swoim debiucie.

Kiedy skończyła czytać i dowiedziałam się, że jest to pierwsza książka Pani Natalii, byłam zaskoczona. Zazwyczaj kiedy czytam debiuty, znajdę kilka elementów, do których muszę się przyczepić, jednak tutaj nie mam do czego...
Na plus tej książki zasługuje sposób przedstawienia całej historii. „Wszystkie strachy” zawiera strasznie małą ilość dialogów, przez co całość stanowi pewnego rodzaju monolog głównego bohatera. Momentami - podczas czytania - miałam wrażenie, że prowadzę rozmowę z naszym bohaterem, który wprowadza mnie do swojego życia. Mogłam dowiedzieć się m.in., o jego dzieciństwie, czy rodzinie. Pani Natalia w świetny sposób ukazała tło, w którym „rozwijał” się nasz bohater, co sprawia, że po skończeniu mojej przygody z lekturą, zaczęłam analizować własne życie.

Jeżeli chodzi o szybkość czytania, to „Wszystkie strachy” jest idealną pozycją na jeden wieczór i to nie tylko za sprawą objętości tej lektury, ale i umiejętności autorki do pobudzenia ciekawości czytelnika.

Czy książkę polecam? Tak! Zobaczycie, po pierwszym rozdziale całkowicie zatracicie się w tej historii. Zaczniecie analizować życie głównego bohatera i całkowicie zapomnicie o otaczającej Was rzeczywistości. Mogę Was zapewnić, że szybko nie zapomnicie o tej lekturze!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie strachy
Wszystkie strachy
Natalia Szyszkowska
9/10

Czekam… Co dzieje się z człowiekiem, który postanawia zabić innego człowieka? Wyznacza datę i drogę do celu? Analizuje wszystkie za i przeciw i… czeka, aż nadejdzie ten czas. Czas morderstwa. Czas sp...

Komentarze
Wszystkie strachy
Wszystkie strachy
Natalia Szyszkowska
9/10
Czekam… Co dzieje się z człowiekiem, który postanawia zabić innego człowieka? Wyznacza datę i drogę do celu? Analizuje wszystkie za i przeciw i… czeka, aż nadejdzie ten czas. Czas morderstwa. Czas sp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Grota
„Kto rodzi się potworem, nigdy nie przestaje nim być...”

Marcel Moss to autor, który z każdą kolejną książką nie boi się przesuwać granic ludzkiej wyobraźni, a "Grota" tylko to potwierdza. Drugi tom cyklu z komisarzem Samborem...

Recenzja książki Grota
Obsesja terapeutki
Mroczna, intrygująca i pełna napięcia opowieść o granicach obsesji i moralności

Vi Keeland, znana dotąd przede wszystkim z romansów i powieści erotycznych, zaskakuje czytelników swoją umiejętnością tworzenia mrocznego i wciągającego thrillera. "Obse...

Recenzja książki Obsesja terapeutki

Nowe recenzje

Niewinna
Niewinna?
@zaczytanaangie:

Z reguły nie sięgam po książki dla młodzieży, jakoś tak mimowolnie czując się na nie za stara. Zapominam przy tym jedna...

Recenzja książki Niewinna
Uwierz jej
Uwierz jej, jeśli chcesz
@zaczytanaangie:

Czytanie jest jakby częścią mnie, stanowi moją codzienność, ale nie eksploruję całego rynku, zaledwie jego mały wycinek...

Recenzja książki Uwierz jej
Tamarynd
Szukając własnego cienia
@zaczytaniwm...:

Hej Moliki książkowe dziś w tak piękną i słoneczną pogodę przychodzę do was z bt,, Tamarynd" marząc o lepszym jutrze au...

Recenzja książki Tamarynd
© 2007 - 2025 nakanapie.pl