Wszystkie nasze chwile recenzja

Wszystkie nasze chwile

Autor: @iza.81 ·1 minuta
2021-06-23
Skomentuj
3 Polubienia
Historia "Wszystkich naszych chwil" opowiedziana została z perspektywy obojga głównych bohaterów. Zarówno Erika, jak i Tucker okazali się niedojrzali. Co prawda są jeszcze młodzi, mogą popełniać błędy, jednak w niektórych życiowych sytuacjach, typu przyjaźń, po prostu trzeba wiedzieć co można robić, a czego nie. Poruszona została tu kwestia zaufania, odmienności, potrzeby akceptacji, choroby. Jednakże chyba najbardziej moją uwagę skupił wątek rodziny patchworkowej, których tak wiele i w naszym prawdziwym życiu. Chciałabym, aby był częściej podejmowany w książkach, gdyż czytelnik może spojrzeć na ten aspekt jakby z boku, zobaczyć w jaki sposób inni ludzie radzą sobie z niełatwymi relacjami w takich rodzinach.

"(...) pomyślał, jak ważne jest, by ludzi znaleźć ludzi, którzy wiedzą, kim jesteś, i kochają cię właśnie takim."

Autorka podkreśla, iż rozmowa, otworzenie się na drugiego człowieka to fundament w budowaniu poprawnych relacji nie tylko w gronie rodzinnym, ale i w kontekście międzyludzkim. Każdy z nas potrzebuje bliskiej osoby, po prostu kogoś obok, ale i innych ludzi, dlatego bardzo podobało mi się to, jak Tucker zaczął dostrzegać ten element życia. Nie od dziś wiadomo, że człowiek to stworzenie stadne, prawda?

"Tucker zawsze sądził, że zakochanie się w kimś oznacza wkroczenie w intymny świat, w miejsce, w którym nie potrzebuje się nikogo innego. Teraz czuł, że się myli. To to wszystko uświadomiło mu, jak bardzo potrzebował też innych osób, innych rodzajów miłości."

Krótkie rozdziały zbudowane głównie z naturalnych dialogów i przystępny, lekki styl autorki sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Jednakże przyznaję, że musiałam nieco się skupić, gdyż pojawiały się spore przeskoki czasowe pomiędzy poszczególnymi imprezami.

Nie ma w tej powieści wulgarności i erotyki, którą można spotkać niemalże w każdej książce. Karen Hattrup obrała sobie za cel pokazać nam relację opartą na bliskości, delikatności, czułości, niewinności, zrozumieniu.

"Wszystkie nasze chwile" to porywająca, pełna tajemnic historia z gatunku New Adult, a jednak uniwersalna w przekazie. To powieść o wadze rozmowy, szukaniu siebie, zaufaniu, sile przyjaźni, walce ze stereotypami i uprzedzeniami. Polecam wszystkim, niezależnie od wieku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-22
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie nasze chwile
Wszystkie nasze chwile
Karen Hattrup
7.6/10

Cztery noce, by znaleźć miłość Rok, by zmienić wszystko Tucker: To było nasze ostatnie spotkanie. Całe lato spędziliśmy razem. Choć wiedziałem, że Suzanne tylko się mną bawiła, to ...

Komentarze
Wszystkie nasze chwile
Wszystkie nasze chwile
Karen Hattrup
7.6/10
Cztery noce, by znaleźć miłość Rok, by zmienić wszystko Tucker: To było nasze ostatnie spotkanie. Całe lato spędziliśmy razem. Choć wiedziałem, że Suzanne tylko się mną bawiła, to ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Erika i Tucker poznali się, gdy razem pracowali w "Jaskinii Zabaw". Połączyły ich wspólne pasje, a także swego rodzaju zainteresowanie. Przyjaźń rozwijała się powoli, kontakt utracili, gdy Erika wyje...

@Anmar @Anmar

Uwielbiam historie o miłościach, które rodzą się z wieloletnich przyjaźni, bo jak to mówi bohater jednego z moich ukochanych filmów "Przyjaźń to miłość, miłość to przyjaźń". Dwójka bohaterów, młodyc...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @iza.81

Nie będę prezentem
Nie będę prezentem

"Nie będę prezentem" to książka Edyty Kene, w której znajdziemy czyste szaleństwo! Dołóżmy do tego nieco sensacji i charakternych bohaterów, a otrzymamy fabułę, od które...

Recenzja książki Nie będę prezentem
Trzy siostry. Cisza
Cisza

"Cisza" jest finałowym tomem trylogiiTrzysiostry, w której śledzimy dalszą historię Dani, Nisi i Dorki. A z okładki spogląda na nas Dominika. Dwie poprzednie części nas...

Recenzja książki Trzy siostry. Cisza

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl