Wszystkie marzenia świata recenzja

Wszystkie marzenia świata na jednym statku

Autor: ·2 minuty
2019-11-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 W ostatnim czasie zauważam, iż modny stał się w fabułach powieści powrót do wydarzeń pierwszej wojny światowej. Jest to ze wszech miar dobre posunięcie, gdyż tragizm Wielkiej Wojny nie odbiegał wcale od okrucieństw II Wojny Światowej, a z pewnych względów może nawet je przewyższał. Warto, by znano swoją historię, zwłaszcza jej tragiczne karty, by błędów takich unikać w przyszłości. Trzeba umieć przekazywać prawdę o tamtych czasach w sposób strawny dla czytelnika, jednak nie wszyscy pisarze to potrafią. Mnie Jorge Diaz nie zachwycił, a naprawdę wiele się po tej książce spodziewałam. Mam poczucie, że zmarnował potencjał autentycznych wydarzeń, związanych z zatonięciem hiszpańskiego transatlantyku, wokół których postanowił osnuć fabułę swojej powieści.
 
 Principe de Asturias to jak na swoje czasy, luksusowy statek, mogący przewieźć wielu pasażerów i spory ładunek. Wyciągnąwszy wnioski z katastrofy Titanica, armatorzy hiszpańscy zadbali o bezpieczeństwo jednostki. W 1916 r. transatlantyk ma wypłynąć z Barcelony do Buenos Aires. Argentyna jest wówczas modnym kierunkiem podróży wielu Europejczyków, ponieważ jawi im się jako mityczna Ziemia Obiecana. Nie dla każdego pokazuje oblicze krainy mlekiem i miodem płynącej, szerzy się tam również rodzaj współczesnego niewolnictwa, są też występki, o których nam się nawet nie śniło. Mimo to, wielu pasażerów statku zabiera w podróż wszystkie swoje marzenia, upatrując w egzotycznym kraju ostatniej dla siebie szansy na poprawę warunków życia.
 
 Poznajemy kilkoro z nich, jedni wzbudzą sympatię, inni odrazę. Prześledzimy szczegółowo ich losy do momentu, kiedy wsiądą na pokład, by potem otrzymać ledwie kilka stron relacji na temat katastrofy statku i losów ocalonych pasażerów. Książka nie powinna być zatem sygnowana jako opowieść o katastrofie statku, raczej jako panorama społeczeństwa emigrantów z początków XX wieku. To pierwsze rozczarowanie, jakiego doświadczyłam podczas lektury. 
 
 Drugie rozczarowanie związane jest z opisem losów głównych bohaterów. Nikt z nas, świadomych czytelników, nie jest naiwnym dzieckiem, i nie wydaje nam się, że na świecie żyją tylko dobrzy i szlachetni ludzie, nie spotyka się ohydy i wynaturzeń rozmaitej natury. Jednak w świecie nie występuje też dla przeciwwagi tylko brud i rozwiązłość. A tu autor nie zachował złotego środka między dobrem i złem. Jego postaci doświadczają rozmaitych namiętności, w pewnym momencie ma się wrażenie, że fabuła kręci się tylko wokół ich rozbuchanego życia seksualnego. O ile nie dziwi to w przypadku przedstawicieli artystycznej bohemy, o tyle robienie z młodej, naiwnej dziewczyny hetery rzucającej się na każdego młodego chłopaka, w dodatku nie odczuwającej żadnych wyrzutów sumienia po przebytej aborcji, to już podchodzi pod przerysowanie. 
 
 Z powyższych względów powieść oceniam na zaledwie 4 gwiazdki, gdyż jej lektura nie dostarczyła mi zbytniej rozrywki, ani nie poszerzyła wiedzy historycznej o istotne aspekty. 

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie marzenia świata
Wszystkie marzenia świata
Jorge Diaz
8.5/10

Powieść o ostatnim rejsie najnowocześniejszego hiszpańskiego transatlantyku, Príncipe de Asturias, który w ostatnim roku I wojny światowej wyrusza w – jak się okazuje – swój ostatni rejs do Ameryki P...

Komentarze
Wszystkie marzenia świata
Wszystkie marzenia świata
Jorge Diaz
8.5/10
Powieść o ostatnim rejsie najnowocześniejszego hiszpańskiego transatlantyku, Príncipe de Asturias, który w ostatnim roku I wojny światowej wyrusza w – jak się okazuje – swój ostatni rejs do Ameryki P...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Za mną kolejna, fenomenalna powieść autorstwa Jorge Diaza. Pozostał żal i tęsknota za bohaterami oraz oczekiwanie za kolejnymi historiami, jakie jeszcze mam nadzieję niedługo wypłyną spod pióra pisar...

@Justyna_K @Justyna_K

Nowe recenzje

Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
@Shinedown:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. „Proroctwo Dioriness” autorstwa A.M Engler to całkiem barwnie opow...

Recenzja książki Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Memories she regrets
Lekka i przyjemna
@Kantorek90:

„Memories she regrets” to druga odsłona dylogii „Memories” autorstwa Sandry Biel, dlatego bardzo ucieszyłam się na powr...

Recenzja książki Memories she regrets
Trzcinowisko
Zbrodnia nad Pilicą
@landrynkowa:

"Niewiele potrzeba, by wydarzyła się katastrofa. Wystarczy jedno wydarzenie, które pociąga za sobą lawinę". Co się st...

Recenzja książki Trzcinowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl