Wszystkie jasne miejsca recenzja

Finch myśli tylko o tym, jak odebrać sobie życie. Violet jest chodzącym cieniem samej siebie, odkąd zginęła jej siostra. Dziewczyna jedynie odlicza dni do swojego wyjazdu z miasta. Kiedy Finch i Violet się spotykają, ich życie zmienia się diametralnie.

Bohaterowie spotykają się przez przypadek. Oboje mają różne charaktery i chociaż z początku trzymają się na dystans, Finch nie poddaje się i usilnie szuka kontaktu z Violet.
Z początku Finch wydaje się dość dziwnym chłopakiem, ale ta jego dziwność idealnie uzupełnia się z charakterem Violet, która po śmierci siostry stara się trzymać w cieniu i na uboczu. Dziewczyna mocno przeżywa wypadek. Finch też mierzy się z wieloma problemami, ale może czuć się przy Violet sobą, a i dziewczyna zaczyna przy nim żyć. Jednak z czasem im bardziej Violet odżywa, tym Finch coraz bardziej przygasa.

Historia o dwójce pogubionych nastolatków. O Violet, która musi zmierzyć się z demonami przeszłości i o Finchu, który musi zmierzyć się z teraźniejszością. Oboje spędzają ze sobą coraz więcej czasu, przekraczają sobie wyznaczone granice i z czasem ich relacja się zmienia, ale kiedy Violet rusza naprzód, Finch robi krok w tył. Tytuły rozdziałów wyraźnie wskazują, kiedy bohaterowie przeszli przemianę. Czy uczucia dziewczyny ocalą chłopaka, czy jednak wygra jego pokiereszowany umysł?

Niech Was nie zwiedzie kolorowa okładka. Nie jest to radosna i prosta historia. Historia jest pełna smutku, bohaterowie zmagają się z depresją czy z traumą po tragicznym wydarzeniu. Bohaterowie są jedynie nastolatkami, a ich życie jest pełne bólu, cierpienia, zaznają oni jedynie odrobinę radości czy miłości. Działania Fincha nie będą zrozumiałe, ale kontrolę nad chłopakiem przejęła choroba. Końcowe rozdziały są już pełne niepewności, ale i bardzo emocjonalne. Autorka wkłada w tę książkę własne doświadczenia, dlatego jest ona pełna emocji. Porusza ona ważne tematy, jakimi są choroby psychiczne, szczególnie te, które popychają człowieka do odebrania sobie życia, zwraca uwagę też na to, że przypinanie komuś łatek, ja to było w przypadku Fincha, też ma duży wpływ na jego decyzje. Zdecydowanie polecam lekturę.