Alibi na szczęście recenzja

Wspaniały debiut, wielkie wejście do serc czytelniczek :) "Alibi na szczęście" A. Ficner-Ogonowska

Autor: @bea82 ·2 minuty
2012-11-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Alibi na szczęście” to debiutancka powieść warszawskiej nauczycielki Anny Ficner-Ogonowskiej. Książka była pisana wyłącznie „do szuflady” a do tysięcy czytelniczek pochłaniających ją z wypiekami na twarzy trafiła dzięki mężowi pani Ani, który potajemnie wysłał ją do wydawnictwa.

Główną bohaterką powieści jest Hania Lerska, młoda nauczycielka języka polskiego w warszawskim Liceum. Piękna, inteligentna kobieta, która w życiu zawodowym radzi sobie doskonale. Niestety w życiu prywatnym została ciężko doświadczona przez los. Nie umie otrząsnąć się z tragicznych wydarzeń z przeszłości, które wciąż rzutują na jej postrzeganie świata i podejście do ludzi, a dokładniej do mężczyzny który niespodziewanie wkroczył do jej świata. Hania pomimo tego, że w jednej chwili straciła najważniejsze osoby w swoim życiu a jej szczęście legło w gruzach, stara się żyć w miarę normalnie. Pomagają jej w tym zawsze serdeczna i traktująca ją jak członka rodziny pani Irenka, ciotka Anna, koleżanka z pracy Aldonka a przede wszystkim „przyszywana” siostra Dominika -zwariowana, bezpośrednia, o gorącym temperamencie pani stomatolog, która jest całkowitym przeciwieństwem spokojnej i zamkniętej w sobie Hanki. Kobiety łączy prawdziwie siostrzana więź i przyjaźń, której naprawdę można pozazdrościć. Niespodziewanie na drodze obydwu dziewczyn w tym samym czasie stają dwaj przyjaciele Przemek i Mikołaj a wraz z nimi do życia przyjaciółek wkrada się miłość. Dominika przyjmuje uczucie do Przemka całą sobą i czerpie szczęście pełnymi garściami. Hanka natomiast broni się jak może przed zakochanym w niej bez pamięci Mikołajem. Często powtarza sobie, że jest nienormalna i nie jest w stanie się zaangażować w żaden związek. Mikołaj natomiast jest mężczyzną idealnym. Wielokrotnie całkiem niespodziewanie przychodzi Hance z pomocą w jej najdziwniejszych problemach, jest cierpliwy i zdecydowany walczyć o tę miłość za nich oboje.
Poza wątkami głównych bohaterów pojawia się wiele interesujących postaci tj.: serdeczna, obdarzona niezwykłą mądrością życiową pani Irenka, mówiąca wierszem Aldonka, zakochany w swojej pani profesor Mateusz (przy okazji brat Mikołaja). Wszyscy bohaterowie przedstawieni są niezwykle wyraziście, są bardzo prawdziwi i na pewno wiele czytelniczek z łatwością utożsami ich ze swoimi znajomymi.
Głównym tematem powieści jest miłość, która ciągnie się nieprzerwanie przez całe 650 stron książki i nie jest wcale nudna, ani mdła czy przesłodzona. No może miejscami jest trochę za dużo lukru ale to też jest prawdziwe w najwspanialszym na świecie stanie... ZAKOCHANIA. Może jest to miłość zbyt przerysowana, bohaterowie (zwłaszcza mężczyźni) zbyt wyidealizowani ale każda z nas drogie panie marzy właśnie o tym.. o takiej miłości i o takim Mikołaju. Powieść mimo jej obszerności czyta się jednym tchem, i z każdą stroną chce się więcej i więcej. Każde spotkanie Hanki z Mikołajem naszpikowane jest emocjami, powoduje szybsze bicie serca i wypieki na twarzy. A poczucie humoru szalonej Dominiki wywołuje uśmiech, czasem nawet radosny śmiech i zapomnienie o codziennych smutkach. Książka tak mnie wciągnęła, że przegapiłam przystanek na którym wysiadam, co mi się jeszcze nie zdarzyło.
Naprawdę cieplutka powieść, idealna na jesienno-zimowe wieczory z kubkiem gorącej czekolady w ręce. Książka stała się jedną z moich ulubionych pozycji i już nie mogę doczekać się momentu kiedy dostanę drugą jej część pod tytułem „Krok do szczęścia”. Jestem pewna, że jeszcze wielokrotnie będę po nią sięgała by poprawić sobie humor i naładować się pozytywnymi emocjami. A pani Ani gratuluję wspaniałego, wielkiego wejścia do serc czytelniczek i życzę (zarówno Pani jaki sobie :) wielu równie dobrych powieści.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alibi na szczęście
3 wydania
Alibi na szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10

Daj się porwać tej pięknej historii o miłości, przed którą nie da się uciec. Hania straciła wszystko. Jej życie zatrzymało się pewnego sierpniowego dnia. Przestała marzyć, a jedyne plany to te, które ...

Komentarze
Alibi na szczęście
3 wydania
Alibi na szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10
Daj się porwać tej pięknej historii o miłości, przed którą nie da się uciec. Hania straciła wszystko. Jej życie zatrzymało się pewnego sierpniowego dnia. Przestała marzyć, a jedyne plany to te, które ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na tę książkę wpadłam przypadkowo. Po prostu poszłam odwiedzić bibliotekę znajdującą się w miejscowości obok i za namową zaprzyjaźnionej bibliotekarki, wyszłam z książką Pani Anny. "Pełna nadziei opo...

@wfotelu @wfotelu

Nie lubię tak grubych książek, bo zawsze mam wrażenie, że są nudne. Sięgając po tę część "Alibi na szczęście "z trylogii Pani Anny tak właśnie myślałam. Jednak tyle czasu już leży na półce, to wezmę ...

@magdalenaszarlat0 @magdalenaszarlat0

Pozostałe recenzje @bea82

Miłość oraz inne dysonanse
Janusz Leon Wiśniewski "Miłość oraz inne dysonanse"

Janusz L. Wiśniewski jest jednym z moich ulubionych współczesnych pisarzy dlatego też, pomimo szczerych chęci, pisząc o jego książkach mogę nie być obiektywna J Zaczarowa...

Recenzja książki Miłość oraz inne dysonanse
Tylko ciebie chcę
F. Moccia "Tylko ciebie chcę"

Federico Moccia urodził się w 1963 r. w Rzymie. Jest pisarzem, scenarzystą a także reżyserem filmowym. W 1992 r. wydał za własne pieniądze swoją pierwszą powieść „T...

Recenzja książki Tylko ciebie chcę

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl