Christian Saint recenzja

🔥RECENZJA PRZEDPREMIEROWA PATRONACKA🔥

Dziękuję @zkmarey.autor za to, że znosisz mnie kolejny raz 😎 ❤️No i, że dałaś szansę oczywiście 🥰

"Czasami zastanawiam się, jak można jednym słowem opisać szczęście. Dla jednych są to pieniądze a dla drugich władza. Znam ludzi, którzy cieszą się po prostu swoją codziennością i nie martwi ich nic poza utraceniem tej beztroski. Są też zakochani, dla których miłość to największe szczęście, jakie może spotkać człowieka i gdyby chcieli, to mogliby tym zarazić cały świat. A dla mnie szczęście to on."

Grace jest pielęgniarką, która nie ma zbyt dobrego kontaktu ze swoim ojcem. Pewnego dnia jednak ten przychodzi i mówi, że przez długi, których narobił to ona musi zostać żoną jego wierzyciela. Taką zawarł umowę ze Saintem. Na pozór wydaje się to głupie, ale ów wierzyciel obiecał również spłacić kredyt studencki, który Grace zaciągnęła. Propozycja robi się kusząca, zwłaszcza że to małżeństwo ma trwać tylko jakiś czas.

Generalnie spoko, każdy może zyskać nie? Tylko, że kobieta nie ma pojęcia, kim tak naprawdę jest Christian Saint...

Co to za historia 😱 Przysięgam, że od pierwszych stron byłam uzależniona od tej książki. Fabuła niezwykle wciągająca. No ale kim jest Christian Saint? Jest bezwzględny, to napewno. Oprócz tego jest także mściwy i załatwia wszystko w brutalny sposób. Dla niego śmierć jest często najlepszym wyjściem. Ma gdzieś uczucia innych. Musi być tak jak on chce i koniec. Nad wszystkim musi mieć absolutną kontrolę. Taki jest Saint.

Grace natomiast to dobra dusza. Nie lubi ranić innych, zawsze pomaga ludziom w potrzebie. Jednak potrafi pokazać pazurki, kiedy trzeba. Choć na początku widać i czuć ewidentny chłód i dystans, jakim darzy przyszłego męża, to później jednak da się zauważyć pewną zmianę. Pomaga nawet jego rannemu człowiekowi i ratuje jego życie.

To para niezwykła❤️Ja osobiście pokochałam ich całym sercem. Jest w ich relacji pazur, jest współczucie, mamy też uczucie, z którym obydwoje walczą. No i jest jeszcze dziadek, bez którego nie byłoby całej tej sytuacji😅 Jednak o co chodzi z dziadkiem to musicie już sami przeczytać 😎😁

Mi jako zwykłemu czytelnikowi trudno było oprzeć się urokowi Christiana🥵 To ten typ, któremu żadna kobieta nie odmawia. No i najlepsze były momenty, gdy Grace go prowokowała. A to dostał strzała w policzek, a to go wkurzyła słowną potyczką... Generalnie para idealna. Momentami aż iskry szły i dało się to wyczuć czytając 😁 Ahh ile razy zostawiał Grace z szalejącym pulsem 🥵 I po prostu odchodził. To są tak hot momenty🥵 Nie zostaje mi nic innego, jak namówić Was do zakupu tej książki 😎 Christian Saint zawróci Wam w głowie! To pierwszy tom serii #DevilsHearts ❤️