"Wrecked" ~ Ż. Zgliczyńska
[...] Zawładnęły mną obawa ilęk przed odrzuceniem. Za bardzo chciałam żyć dawnym życiem inie dopuszczałam do siebie myśli, że dobiegło końca. Miałam szansę na nowy początek, jeśli oniego zawalczę.
W życiu odgrywamy wiele ról, ale czy można udawać miłość?
Liliana to początkująca projektantka mody, studiująca w Londynie. Nie może otrząsnąć się po toksycznym związku, w którym tkwiła od lat. Z dala od rodziny i przyjaciół, z trudem radzi sobie z własnymi emocjami. Sposobem na zapomnienie ma być ślub przyjaciółki. Dziewczyna nie chce jednak pojawić się na nim sama i robi wszystko, aby spóźnić się na samolot do Polski…
Przypadkowe spotkanie z Nathanielem zapoczątkuje ciąg zdarzeń, których konsekwencji żadne z nich nie będzie w stanie przewidzieć. Zawierają układ, w ramach którego Nathaniel towarzyszy Lili na ślubie przyjaciółki. Sytuacja jednak wymyka się spod kontroli i oboje będą musieli podjąć decyzje, które wpłyną na ich przyszłość.
Czy udawana relacja ma szansę przerodzić się w prawdziwe uczucie?
Czy Nathaniel pokona dręczące go demony i odnajdzie drogę do serca Lili?
[...] Nie potrafiłam rozszyfrować jego myśli. Stanowił dla mnie prawdziwą zagadkę.
— Jesteś pewien?— zapytałam po raz kolejny.
— Jak najbardziej. Uświadomiłem sobie, że wyjazd niczego by nie zmienił wmoim życiu. Miał się stać ucieczką od odpowiedzialności ipróbą zagłuszenia wszystkich myśli. Chciałem coś zmienić istać się bardziej dojrzałą osobą. Teraz mam szansę, by zrobić coś dobrego ici pomóc. Mogę się wykazać.
▪️▫️Recenzja ▫️▪️
Ci co czytają moje posty doskonale wiedzą, że jestem okladkową sroką i uzależnionym bookholikiem! ❤️😱
" Wrecked " oczarował mnie swoją okładką. Jest piękna, prosta, tajemnicza i przykuwa spojrzenie.
Jednak zwykle to nie wystarczy, abym się nią zainteresowała na tyle żeby sięgnąć po nią.
Potrzebny jest jeszcze ciekawy opis i dobre opinie koleżanek "po fachu", które od jakiegoś czasu sprawdzam przed przystąpieniem do czytania.
Żaneta to wszystko spełniła i wiecie co? Ogromnie się cieszę, że dałam szanse tej książce i nazwisku którego do tej pory nie znałam.
Cieszę się, że tym razem nie sięgnęłam po sprawdzoną autorkę czy autora dając szanse Lili i Nathanowi. Ta historia wzrusza. Jest to wartościowa pozycja, pokazuje jak istotny w naszym życiu jest czas, ludzie, uczucia, spełnianie się.
Nie chce nazywać ją prostą książką ale właściwie taka jest - w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Autorka nie kombinowała, ukazała uroczą, romantyczną historie. Autentyczność zachowań nadawała charakteru zdarzenią, które nie pędziły.
Przedstawiony świat był trochę jak z bajek dla dzieci. Choć nie był widealizowany sprawiał, że odpłynęłam.
Dodatkowym atutem jest również sam pomysł na książkę. Nie powiela się. Daje świeżość i pozwala złapać upragniony oddech.
Moi zdaniem jest to bardzo mocny debiut! ❤️ Gratuluję autorce! Choć przyznam, że wolę książki z większą pikanterią i nieco mniej delikatnymi bohaterami to oddałam serce tej historii.
Liczę na kolejne pozycje, które zachwycą i wyróżnia się ze standardów dzisiejszych romansów.
[współpraca z wydawnictwem]