Wirtualny psycholog recenzja

Jak głosi napis na okładce jest to powieść dla zapracowanych. Jak sama autorka pisze "Kiedy pół roku temu kończyłam pisać swój kolejny poradnik, obiecałam sobie, że to będzie moja ostatnia książka. Wydawało mi się, że napisałam już wszystko, co miałam do powiedzenia, a potem, nagle pewnego dnia... miałam sen. Obudziłam się w środku nocy i poczułam, że moje życie zgubiło sens. Musiałam natychmiast z kimś porozmawiać, ale z kim? Był środek nocy. Wstałam z łóżka, usiadłam przed monitorem komputera i kierowana jakąś nieznaną siłą wpisałam w wyszukiwarce: www.wirtualnypsycholog.pl i... No cóż, więcej nie powiem. Zdradzę wam tylko, że tej nocy powstały pierwsze strony mojej powieści. Bohaterka książki rodziła się powoli. Jej życie to zlepek losów moich własnych, a także historii moich bliskich, przyjaciół i wiernych czytelniczek. Kiedy przyjaciółka po przeczytaniu kilku rozdziałów powiedziała, że z niecierpliwością czeka na ciąg dalszy, pomyślałam, że warto. Wy ocenicie czy miałam rację."
To tyle od autorki, a ja sama uważam, że wiele współczesnych kobiet, żon, matek, pracownic, kierowniczek odnajdzie w tej książce coś dla siebie. Możliwe że spodobałaby się także panom, ale póki co nie znam żadnego który by ją przeczytał. Pokazane są problemy, pytania, które wiele z nas kobiet sobie zadaje. Ukazane jest jak na kwestie małżeństwa patrzy mężczyzna a jak kobieta. Główna bohaterka jest niepewną siebie kobietą, która nie może dogadać się dziećmi, jest niedoceniana w pracy, wydaje jej się że uczucie w jej małżeństwie już wygasło, ma apodyktyczną matkę. Zakończenie książki pozostaje otwarte, aby pewnie każda z czytelniczek sama dopowiedziała sobie tą historie, to jak chciałaby aby ona się zakończyła. Zakończenie jest także zaskakujące. Ogólnie akcja bardziej się rozwija pod koniec czytania. Osobiście polecam tą książkę, na pewno warto ją przeczytać. Wiele kobiet odnajdzie w niej siebie, swoje życie, przeżycia, myśli, spostrzeżenia, problemy, pytania nurtujące i nie dające spać w nocy.