Wiele hałasu o ciebie recenzja

„Wiele hałasu o ciebie” to komedia romantyczna z główną bohaterką molem książkowym , małym miasteczkiem i jej mieszkańcami w tle oraz z księgarnia i Szekspirem . Jak tu nie pokochać takiej kombinacji. Evie mam 33 lata i wpada można powiedzieć w kryzys wieku średniego; jej przyjaciele idą dalej ; wychodzą za mąż , zakładają rodziny a ona ma poczucie że stoi w miejscu, kolejny raz leczy zawód miłosny . Jakby tego było mało omija ją awans w pracy, kolejny raz. To przelewa czarę goryczy i nasza bohaterka wpada na odważny pomysł . Postanawia polecieć do Anglii , co było jej marzeniem i wynająć mieszkanie i księgarnie. Takie wakacje i szukanie siebie połączone z pracą , która wydaje się dla niej wymarzona. Tylko co gdy w końcu w tym miejscu Evie przestanie czuć się samotna, co gdy właśnie w tym małym nadmorskim miasteczku znajdzie nie tylko siebie ale przyjaciół, rodzinę i miłość? Czy zaryzykuje i zdoła znaleźć w sobie odwagę by zmienić całe swoje życie , zaufać komuś kogo ledwo zna? Czy to szczęście które czuje będzie już trwale gościło w jej życiu?
Jakby tego było mało lokalna społeczność przyjmuje ja jak swoją , poznaje przystojnego farmera , który wydaje się ideałem a do tego jest to miejsce idealne by swatać innych . Z każdym nowym dniem Evie kocha Alnster coraz bardziej z jej mieszkańcami i dramatami. Na pewno wpływ na to ma też pewien przystojny farmer Roane, który pokaże naszej bohaterce jak zwykłe życie bez wielkiego miasta może być piękne. Uważajcie jednak bo to bohater w którym łatwo się zakochać a niestety z niego jest monogamista :P
Samantha po raz kolejny zdobyła moje serce , pokochałam wszystkich bohaterów marząc by powstały o nich kolejne książki by zrobić z tej serie :P jednak chyba tak to już jest gdy książka nam się podoba, chcemy więcej , nie chcemy się z nią rozstawać. Znajdziecie tu humor, miłość, zadziorność ale również nadzieję i trochę lukru bo mimo wszystko to słodka opowieść o miłości, dorastaniu i znalezieniu siebie. O tym że warto ryzykować a miłość można znaleźć wszędzie nawet gdy aktualnie odpoczywamy od facetów :P