W świecie literatury fantastycznej nie brakuje opowieści o młodych adeptach magii, którzy odkrywają swoje niezwykłe zdolności i stają w obliczu wielu niebezpieczeństw. "Między nami jest Śmierć", chociaż o adeptach magii prawi, jest inna. Bo Nicolas, główny bohater powieści, jest od urodzenia pozbawiony duszy. Jest też w powieści Śmierć, o tyle fascynująca, że nie jest tylko symbolem i nie jest bierna, aktywnie uczestniczy w losach bohaterów, kształtując ich decyzje i wydarzenia.
Każda opowieść o magii, każda podróż do fantastycznego świata, pozostawia czytelnika z wyjątkowym doznaniem, przemieszaniem emocji i refleksji nad własnym życiem. "Między nami jest śmierć" to z pewnością jedna z tych opowieści, która nie tylko zapewnia czytelnikowi niezapomnianą przygodę i mnóstwo wrażeń, ale też zostawia w nim trwały ślad. Zakochałam się w tej opowieści. W jej lekkości, a jednocześnie niebanalnemu podejściu do wielu niełatwych tematów, takich jak poszukiwanie własnej tożsamości, poczucie przynależności, walka z przeznaczeniem, poświęcenie czy wewnętrzna przemiana bohaterów. Nicolas jako bohater przeżywający wewnętrzne konflikty i walczący o swoje miejsce w świecie staje się symbolem uniwersalnych dylematów, z którymi każdy może się utożsamić. Wynikający z braku duszy brak emocji i uczuć u bohatera sprawia, że Nicolas często pozostaje obojętny i jest zamknięty w sobie, co prowadzi do trudności w nawiązywaniu relacji z innymi. Jego poszukiwania własnej tożsamości i duszy stawiają go przed wyzwaniami, które kształtują jego charakter i przyszłość. Pomimo braku duszy, chłopak pragnie zrozumienia samego siebie i odnalezienia swojego miejsca w magicznym świecie, co czyni go bohaterem pełnym potencjału i niezwykle fascynującym. Kiedy Nicolas spotyka Maję, a wpada na nią już na samym początku, jego podejście do nawiązywania relacji musi się zmienić. Bo Maja jest żywiołowa, wygadana i trochę nawet pyskata. Jej empatyczna natura i umiejętność dostrzegania dobra w innych kontrastują z chłodnym podejściem Nicolasa, co prowadzi do fascynującej dynamiki między tą dwójką. Jej obecność przynosi Nicolasowi ogrom wyzwań, bo Maja ma tendencję do wpadania w kłopoty. Prawdziwe kłopoty pojawiają się jednak dopiero wtedy, kiedy Nicolas natrafia w bibliotece na starą, tajemniczą księgę bez tytułu, z dziwnymi runami wokół brzegów.
Relacja między Nicolasem a Mają stanowi oś fabuły, wokół której rozgrywają się najważniejsze wydarzenia. Zderzenie dwóch zupełnie odmiennych światów, osobowości i celów staje się źródłem humoru, napięcia i powolutku, krok po kroku wzajemnego zrozumienia. Autor zręcznie kreuje te postaci, nadając im głębię i autentyczność, co sprawia, że czytelnik bez trudu wczuwa się w ich losy i emocje. Przemierzając strony powieści, odkrywamy świat pełen magii, tajemniczych stworzeń i intryg. Akademia Czarnoksięska staje się miejscem, w którym każdy krok kryje w sobie zarówno niebezpieczeństwo, jak i możliwość odkrycia czegoś nowego. Księga czarnoksiężnika, którą odkrywa Nicolas, staje się z kolei kluczem do wielu zagadek i prowadzi chłopaka na ścieżkę pełną wyzwań i niebezpieczeństw.
Warto także zwrócić uwagę na umiejętność autora w kreowaniu dialogów, które są pełne humoru, sarkazmu i emocji, co dodaje książce lekkości i autentyczności. Autor posługuje się lekkim piórem, które pozwala czytelnikowi poczuć się swobodnie i komfortowo w skonstruowanym od podstaw i wcale nie tak łatwym w eksploracji świecie. A to sprawia, że czytelnik nie tylko śledzi losy bohaterów, ale też bawi się wraz z nimi i przeżywa wszystko to, co oni na własnej skórze. Świat przedstawiony jest zresztą niezwykle bogaty i pełen różnorodnych postaci i magicznych stworzeń, co w połączeniu z wartką akcją i umiejętnie budowanym napięciem sprawia, że czytelnik nie może oderwać się od lektury. Nie można także pominąć głębszych przesłań, które autor subtelnie wplata w fabułę. Tematy tożsamości, poszukiwania własnej drogi i odwagi wobec nieznanego są tu obecne równie mocno, co magiczne przygody i tajemnice. Na koniec nie mogę nie docenić zakończenia, bo było doskonałe! Zaskakujące i niespodziewane. Dokładnie takie, jakie chciałam w tej książce otrzymać.
"Między nami jest śmierć" Patryka Żelaznego wciąga czytelnika od pierwszych stron, oferując mu pełną gamę emocji, od śmiechu po wzruszenie. Zręczne połączenie fantastyki z uniwersalnymi tematami sprawia, że ta powieść może przemówić do szerszego grona czytelników, nie tylko do miłośników literatury fantasy. Kocham tę powieść całym sercem i oczywiście gorąco ją polecam każdemu, kto poszukuje emocjonującej i mądrej lektury oraz każdemu, kto chce rozpocząć swoją przygodę z fantastyką, a nie wie, od której książki zacząć. Ta będzie najbardziej odpowiednia.
We współpracy z Wydawnictwem Excalibur.