Silver. Trzecia księga snów recenzja

Książka ta wciąga w intrygujący świat snów i rzeczywistości równoległych, tworząc niezwykłą opowieść o walce z przeciwnościami, miłości i przyjaźni.

Liv Silver, główna bohaterka tej serii, ponownie staje w obliczu trudności i zagrożeń, zarówno w świecie jawy, jak i snów. Książka rozpoczyna się od momentu, w którym antagonistą, Arthurem, rośnie władza, a blogerka Secrecy zbiera coraz więcej informacji na temat posiadaczy zdolności do wejścia w sny. To początek skomplikowanego konfliktu, który wkrótce staje się centralnym punktem trzeciej części Trylogii Snów. Groźna Anabel ponownie pojawia się w sennych korytarzach, co dodaje jeszcze większego napięcia i tajemnicy fabule.

Kerstin Gier odznacza się nie tylko zdolnością do tworzenia intrygujących historii, ale także do wykreowania bogatych i złożonych postaci. Liv, jako główna bohaterka, rozwija się i dojrzewa w trakcie serii, co sprawia, że czytelnik może z nią współczuć, identyfikować się z jej wyzwaniami i trudnościami. W książce pojawiają się również inne postaci, zarówno te znane z wcześniejszych części, jak i nowe, które dodają świeżości fabule.

Jednym z największych atutów "Silver" jest umiejętność autorki ukazania snów jako miejsca tajemniczego i nieprzewidywalnego, gdzie granice między rzeczywistością a wyobraźnią są niejasne. Autorka buduje wizualne i emocjonalne krajobrazy snów, które zachwycają i przerażają jednocześnie. Czytelnik jest wciągnięty w ten magiczny świat, nie wiedząc, co czeka za kolejnym zakrętem fabuły.

Książka, oprócz fascynującej fabuły i znakomitej charakteryzacji postaci, zawiera także ważne przesłanie o sile przyjaźni, solidarności i miłości, które pomagają przezwyciężyć przeciwności losu i pokonać trudności.

To historia, która łączy w sobie elementy fantasy, thrillera i romansu, tworząc opowieść pełną tajemnicy, magii i emocji. Dla miłośników literatury young adult ta seria to prawdziwy klejnot, a "Silver" nie rozczaruje tych, którzy czekali na zakończenie losów Liv Silver i jej przyjaciół.