Wbrew pozorom recenzja

Książka opowiada dwie historie, które z początku zdają się być ze sobą kompletnie nie powiązane, jednak potem okazuje się, że coś czy raczej ktoś je łączy.

Jedna historia opowiada o losach Kasi i Marka, młodego małżeństwa.

Kasia zmaga się codziennymi trudnościami zgotowanymi jej przez teściową Eleonorę, która jest nadopiekuńczą matką i uważa, że syn zasługuje na lepszą żonę. Cotygodniowe niedzielne obiady u teściowej są koszmarem dla Kasi, ale również dla jej męża Marka. Teściowa przy każdej nadarzającej się okazji pokazuje jej, że nie jest wystarczająco dobrą partnerką dla jej syna. W pewnym momencie Kasia nie wytrzymuje tych wszystkich intryg i między małżonkami zaczynają pojawiać się zgrzyty.

Druga historia opowiada losy Lili i Adama.

Adam od zawsze był zakochany w Marylce, jednak nie wykorzystał swojej szansy i utracił ją na zawsze. Adam pracuje w ośrodku wczasowym, do którego przyjeżdża wraz z rodzicami Lila, która również jest nieszczęśliwa po rozstaniu z Grzegorzem. Chłopak początkowo jest zachwycony urodą dziewczyny i już od pierwszego spotkania nie może przestać o niej myśleć.

Zaczynają się spotykać, ich związek wydaje się być bardzo udany jednak w momencie, gdy Adam jest już nim zmęczony i postanawia go zakończyć los pacha ich w innym kierunku i są zmuszeni wziąć ślub z rozsądku. Oboje nie są szczęśliwi w tym związku jednak stwarzają pozory dobrego małżeństwa. Mimo tego oboje cierpią.

Nie będę Wam już więcej zdradzać, jak potoczą się ich dalsze losy i jak obie te historie są ze sobą powiązane.

Miałam spore wątpliwości czy ta książka będzie dla mnie odpowiednia, ale się nie zawiodłam i zachwyciła mnie od pierwszych stron.

Kupiłam ją na targach książki we Wrocławiu i pani sprzedająca na stoisku wydawnictwa Silver zapytała mnie czy to dla mamy czy babci więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Jednak jestem bardzo miło zaskoczona, książkę czyta się świetnie ze względu na bardzo duży druk i sporą ilość dialogów. Jest to niesamowicie komfortowe. Jest pięknie wydana i jak na debiutancką powieść jest zaskakująco dobra.

Bardzo Wam ją polecam, a ja chętnie sięgnę w przyszłości po kolejną książkę tej autorki.