Mija rok od zamachu na króla Szwecji - Gustawa III. Następca tronu jest niepełnoletni, a wojny ogołociły państwową kasę. Krajem rządzą ludzie, którzy dbają tylko o swoje interesy, podczas gdy ludziom żyje się coraz gorzej. Dodatkowo rewolucja francuska odbija się echem również wśród Szwedów.
Tymczasem ze sztokholmskiego rynsztoku wydobyto zmasakrowane zwłoki pozbawione kończyn. Do śledztwa w sprawie morderstwa dołącza się Cecil Winge razem z jednym z pomocników strażnika. Okazuje się, że śledztwo ukazuje coraz mroczniejsze oblicze Sztokholmu i jego mieszkańców, wśród których są również ci niewyobrażalnie źli i zepsuci.
~*~
Ostatnio coraz bardziej odkrywam powieści historyczne, w których zakochuję się coraz bardziej. Tego typu książki trafiają do mnie dużo lepiej od tych osadzonych we współczesnym świecie, bo te ostatnie jakoś coraz rzadziej mnie zaskakują i zadawalają. A jeżeli powieść, po którą sięgam jest dodatkowo utrzymana w klimacie noir to zwykle jeszcze bardziej wsiąkam w daną historię.
"1793" to opowieść, która ukazuje realia życia w Szwecji na przełomie XVIII/XIX wieku. W mrocznym Sztokholmie spotykamy ludzi z ich codziennymi troskami i nadziejami. Większość z nich radzi sobie jak umie w brutalnym świecie, którym rządzą możni - a ci potrafią być bezbrzeżnie źli i zdeprawowani. Niklas Natt och Dag oprowadza nas właśnie po takim mieście, który kryje się w mroku i półcieniach - a przede wszystkim nie jest przyjaznym i bezpiecznym miejscem dla prostych ludzi. Pretekstem do opowiedzenia tej historii jest brutalne morderstwo i śledztwo podjęte przez dwóch mężczyzn, które prowadzi nas do najmroczniejszych zakamarków Sztokholmu.
W momencie, w którym zaczynałam lekturę powyższej książki spodziewałam się mrocznej i wstrząsającej historii. Ale chyba nie mogłam być przygotowana na tak wyrazistą opowieść, w trakcie której będę czuła lęk, napięcie, a czasem nawet przerażenie czy obrzydzenie. Jest tu trochę brutalnych i mocnych scen, które później trudno wyrzucić z głowy, więc mogą być one problematyczne szczególnie dla wysoko wrażliwych osób. Jednak moim zdaniem autor nawet w tych najbardziej brutalnych scenach wiele rzeczy ogrywa ze smakiem, pozostawiając sporo miejsca dla wyobraźni czytelnika.
To właśnie warstwa społeczna oraz dotycząca mrocznej natury ludzkiej fascynowała mnie w tej powieści najbardziej. Jednakże trzeba oddać autorowi, że zadbał niemalże o najmniejszy szczegół. Ważne jest też to, co dzieje się nie tylko w kraju, ale również na świecie - bo to ma ogromny wpływ chociażby na nastroje społeczne czy działania podejmowane przez ludzi rządzących państwem. Podczas lektury odnosiłam wrażenie, że tu wszystko jest po coś - chociaż nie zawsze było to widoczne na pierwszy rzut oka. Jednakże kończąc czytać tą powieść z fascynacją śledziłam jak wiele rzeczy zaczyna się spinać i nabierać dla mnie nowego sensu.
Musicie mi wybaczyć, że nie wdaję się w szczegóły, bo w tym przypadku mam wrażenie, że jeżeli napiszę nieco więcej o fabule to po prostu zdradzę Wam za dużo, przez co zepsuję Wam przyjemność z lektury.
W każdym razie jeżeli lubicie mroczne historie, które będą trzymać Was w napięciu i nie pozwolą spać, to bardzo polecam.