Blizny jak skrzydła recenzja

Książka Blizny jak skrzydła autorstwa Evin Stewart, to książka o traumach, trudnościach, niesprawiedliwości życiowej, radzeniu sobie w niezwykle trudnych sytuacjach i mimo wszystko- próbie odnalezienia w tym wszystkim jakichś dobrych momentów.
Książka jest napisana w ten sposób, że będzie dobrą propozycją zarówno dla młodszych czytelników i dla tych starszych- dorosłych. Jest napisana mocno uniwersalnym językiem, ale bardzo uważnie i delikatnie. Z dużą ilością czułości. Nie będzie zbyt mocna i zbyt poważna dla jednych, ani nie znudzi drugich.

Ava- główna bohaterka książki doświadcza wielu tragedii w jednej chwili.
Młoda- 16 letnia dziewczyna, która wiodła zwyczajne życie, takie jak większość nastolatek ulega wypadkowi. W jej domu wybucha pożar, traci rodziców, kuzynkę- najlepszą przyjaciółkę i przede wszystkim traci też siebie. Jej ciało jej poparzone, zdeformowane. Ma mnóstwo blizn, które są widoczne na pierwszy rzut oka. Szczególnie widoczne gdy wraca do liceum i widzi spojrzenia rówieśników, czuje obgadywanie za plecami i wytykanie palcami. Musi słuchać uwag i komentarzy na temat swojego wyglądu podczas gdy sama nie chce na siebie patrzeć.
Jest sama, samotna i nieszczęśliwa.
Ze zwyczajnej radosnej, żywej, aktywnej dziewczyny, która miała normalny dom, rodziców, chłopaka, próby muzyczne, a jej ciała nie pokrywały blizny, musi sobie radzić z nową sytuacją.
Choć nie bardzo chce. Chce zniknąć. W żaden sposób nie cieszy się, że przeżyła ten wypadek. Szczególnie dotkliwe wydają się te blizny, których nie widać. Te z którymi musi radzić sobie sama, wewnątrz siebie.

Ava poznaje jednak Piper- dziewczynę, która podobnie jak ona przeżyła wypadek. Nie tylko jest poparzona, ale do tego straciła sprawność fizyczną.
Dziewczyny zbliżają się do siebie. Piper jest jedyną osobą, która jest w stanie przebić się przez obronny mur, który wybudowała po wypadku Ava i jednocześnie pozwala jej zobaczyć jakąś nadzieję na horyzoncie, której do tej pory Ava kompletnie nie potrafiła dostrzec.
Nastolatka zaczyna rozumieć, że nie cofnie czasu, że musi radzić sobie z nową sytuacją, z nowym wyglądem i nową rzeczywistością. Piper pokazuje jej, że się da, a dziewczyny wiedzą, że potrzebują siebie nawzajem, żeby przetrwać.

Książka bardzo emocjonalna, bardzo refleksyjna, porusza naprawdę poważne tematy. Jest przy okazji wielowątkowa. Dotyka traumy, trudnych emocji, radzenia sobie z nimi, ale także tego jak funkcjonuje obecny świat, w którym wygląd jest najważniejszy. Jak okrutne potrafią być nastolatki (Ale nie tylko), jak mało ogłady mają ludzie widząc kogoś, kto się od nich różni, jak niesprawiedliwe potrafi być życie, jak wiele może znieść jedna osoba i wreszcie- jak ważne jest znalezienie bratniej duszy, która będzie dla nas wsparciem w trudnych chwilach. I jak ważnym jest to wsparcie dawać.
Książka pokazuje, że nawet w najgorszych momentach życia, kiedy wydaje nam się, że już nie da się zrobić, można znaleźć jakąś nadzieję na lepsze jutro i zawalczyć o siebie.
Blizny jak skrzydła to kolejny dowód na to, że książki z kategorii Young Adult są często bardziej wartościowe i niosą za sobą więcej przesłania, więcej reflekcji i większą wiedzę i życiowych lekcji niż książki dla dorosłych.
Bardzo wartościowa pozycja, która między tą trudną historią niesie za sobą naprawdę wiele dobra. Do przeczytania dla każdego bez względu na wiek.