Uwięzieni recenzja

Uwięzieni

Autor: @Ola_Grudziecka ·1 minuta
2019-12-31
Skomentuj
3 Polubienia
Głównym bohaterem powieści pt. Uwięzieni jest Frank Lundquist, wieloletni psycholog, prowadzi terapie w więzieniu stanowym. To trzydziestodwuletni rozwodnik, przyzwyczajony do swego dotychczasowego, spokojnego życia. Praca, dom, kot stanowią dla niego codzienną rutynę. W najśmielszych snach nie przypuszczał, że pewnego dnia w jego gabinecie pojawi się dawna szkolna miłość – Miranda Green. Ta, o której marzył i nie mógł zapomnieć przez wszystkie szkolne lata. Od momentu ponownego spotkania, zarówno myślenie, jak i życie Franka wywraca się do góry nogami. Co najważniejsze, stoi pomiędzy najcięższymi wyborami: zasady etyczne czy uczucie? Ze względu na wymaganą bezstronność powinien oddać sprawę Mirandy innemu specjaliście. Tęsknota i ciekawość biorą jednak nad Frankiem górę. Ostatecznie decyduje się na poprowadzenie terapii Mirandy.

Powrót do przeszłości
Narracja w książce prowadzona jest naprzemiennie – raz z perspektywy Mirandy, a raz z punktu widzenia Franka. Ona – wspomina dawne lata, częściowo beztroskie, ale również naznaczone chwilami bólu. Ponadto obrazuje momenty ciężkiej teraźniejszości: więzienna codzienność, problemy psychiczne, wrogość i przyjaźń między więźniarkami. On – także wraca we wspomnieniach do swoich dziecięcych lat, ale zwraca uwagę głównie na te, które związane są z Mirandą. Z każdą jej kolejną wizytą poznaje jej problemy, psychikę, dowiaduje się o traumatycznych wydarzeniach, z jakimi dalej nie umie sobie poradzić. Jego granica, jako psychologa, zaczyna się coraz niebezpieczniej zacierać. Dodatkowo, uczucia z przeszłości odzywają się na nowo. A co gdyby udało się uwolnić Mirandę?

Uwięzieni – czy to na pewno thriller psychologiczny?

 
Choć autorka ma lekkie pióro i książkę czyta się szybko, to jak na miano thrillera psychologicznego zabrakło mi większej ilości niepewności i napięcia. Czekałam na moment podkręcenia atmosfery, strachu albo na silniejszą konfrontację między dwójką głównych bohaterów. Uważam, że w pełni nie wykorzystano potencjału książki i jej zamysłu. Zdecydowanie większy nacisk został położony na obyczajową otoczkę i portrety psychologiczne bohaterów. Pomimo tego, że Uwięzieni bardziej przypomina powieść psychologiczną, niż thriller psychologiczny, jest to przejmująca historia, skłaniająca do refleksji i co najważniejsze – z zaskakującym zakończeniem.




Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uwięzieni
Uwięzieni
Debra Jo Immergut
4.4/10

Intrygująca historia kobiety skazanej za brutalne przestępstwo i więziennego psychologa, który rozpoznaje w niej swoją miłość z liceum. Ich pełne emocji spotkanie wyzwoli łańcuch wydarzeń, których kon...

Komentarze
Uwięzieni
Uwięzieni
Debra Jo Immergut
4.4/10
Intrygująca historia kobiety skazanej za brutalne przestępstwo i więziennego psychologa, który rozpoznaje w niej swoją miłość z liceum. Ich pełne emocji spotkanie wyzwoli łańcuch wydarzeń, których kon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Ola_Grudziecka

Oczami Alexandry
Thriller psychologiczny - Oczami Alexandry

Alexandra Southwood na pozór wiedzie życie idealne. Mąż, dwie córki, praca na uniwersytecie jako wykładowczyni sztuki, zbliżający się tytuł doktorski… Na początkowych st...

Recenzja książki Oczami Alexandry
Drzwi do szczęścia
Przepis na szczęście

Przepiękna książka- zarówno pod względem zewnętrznym jak i wewnętrznym. Delikatna okładka w zestawieniu z życiowymi, opartymi na własnych doświadczeniach radami tworzy n...

Recenzja książki Drzwi do szczęścia

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl