Uwieść ochroniarza recenzja

Julliet ma 18 lat i lubi czerpać z życia garściami. Z jednej strony kocha dobrą zabawę i seks, z drugiej stara się być przykładną córką, aby nie przynieść wstydu ojcu, który startuje na prezydenta. Zaczynają się wakacje, a jej tata ma wyjechać na dłuższy czas. Dziewczyna ma zamiar dobrze się zabawić, wie, że od jutra będzie mieszkać z nowym ochroniarzem, który jest byłym wojskowym. Domyśla się, że nie będzie łatwo. Julliet bawi się doskonale, nawet aż za dobrze, jak się rano okazuje, ostro przeholowała.
Dziewczyna rano jest mocno zaskoczona. Spodziewała się „wiekowego” pana, a przed nią siedzi bardzo przystojny mężczyzna, na dodatek dość młody. W głowie dziewczyny rodzi się plan, aby go zdobyć, przecież chłopcy nigdy jej nie odmawiają. No właśnie chłopcy, a Clark dawno przestał być chłopcem.
Mężczyzna już wie, że to zadanie nie będzie należeć do łatwych. Ma przed sobą seksowną smarkulę, która nie patrzy na konsekwencje własnego zachowani. Bierze od życia dokładnie to, czego chce. Nie pomaga fakt, że pociąga mężczyznę. Ten jednak nie zamierza się poddać, już raz się sparzył. Praca jest dla niego wszystkim, a ojciec Julliet może go zniszczyć.
Młoda kobieta nie zamierza się jednak poddać. Stwarza sobie listę z punktami, jak uwieść ochroniarza i zamierza zrobić wszystko, aby jej się udało. Czy Clark da się uwieść? Czy Julliet zacznie liczyć się z konsekwencjami własnego zachowania? Co stanie się podczas tych tygodni, które spędzą wspólnie pod jednym dachem?

Książka podzielona jest na trzy części. W każdej części znajdziemy inny okres z życia tej dwójki. Zdecydowanie przypadło mi do gustu takie rozwiązanie.

Historia dość ciekawa. Dość dynamiczna, z ciekawymi zwrotami akcji. Wywołała we mnie wiele emocji, momentami zabawna, momentami wzruszająca. Wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron, aż do samego końca.

Bohaterowie są ciekawi, jednak nie polubiłam ich od razu.
Julliet początkowo jest dziewczyną dość egoistyczną. Myśli praktycznie tylko o dobrej zabawie, piciu, seksie itp. Wydaje się dość pusta. Jednak im dalej brniemy w historię, ty ona staje się inna. Dojrzewa, przestaje myśleć egoistycznie. Ta dojrzalsza wersja Julliet zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu i taką ją polubiłam.
Clark to mężczyzna po przejściach. Kiedyś żonaty i zdradzony, nie zamierza się z nikim wiązać, nie zamierza się zakochiwać i ponownie cierpieć. Tym bardziej nie zamierza dać się uwieść smarkuli, która jest zuchwała, bezczelna, myśląca zupełnie inaczej niż on. To bohater, którego polubiła, choć czasem jego zachowanie było nie do zaakceptowania.

„Uwieść Ochroniarza” to książka, z którą spędziłam przyjemny czas. To historia ciekawa, wciągająca, momentami zabawna, a momentami wzruszająca. To bohaterowie, którzy dorastali wraz z kolejnymi kartkami, których polubiłam, którym kibicowałam. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu -https://anka8661.blogspot.com/2020/07/katarzyna-kubera-strona-autorska.html