Madden, zmęczony zgiełkiem Chicago i traumą postrzelenia, szuka wytchnienia dla siebie i swoich córek. Przeprowadza na się na całe lato do domku wujka, nie spodziewając się, że spokój zakłóci mu piękna i tajemnicza Tenny, lokatorka domku na terenie posiadłości.
Między Crew a Tenny od razu rodzi się napięcie. On dostrzega w jej oczach smutek i skrywane sekrety, ona zaś walczy z pociągiem do mężczyzny, którego obecność burzy jej poukładane życie.
Czy uda im się przezwyciężyć bariery przeszłości i otworzyć na nowe uczucie? Czy tajemnice Tenny nie zniszczą ich kruchej relacji?
Ta książka to nie tylko romans.
To historia o dwojgu ludzi, którzy dźwigają na swoich barkach ciężar traumy i szukają ocalenia w ramionach drugiej osoby. To opowieść o sile rodziny, przebaczeniu i odnajdywaniu siebie na nowo. Widzimy jak bohaterowie już pozbawieni nadziei na normalną codzienność próbują pozwolić sobie chociaż na chwile szczęścia. Umawiają się na chwilowy romans, który ma z góry ustaloną datę ważności. Bo uczucia przestają być ważne kiedy w grę wchodzi szczęście i bezpieczeństwo jedenastoletnich bliźniaczek.
Autorka stworzyła magiczną atmosferę pełną ciepła, ale i niepewności.
Bohaterowie powieści są doskonale wykreowani. Madden to silny mężczyzna, który zmaga się z demonami przeszłości. Tenny to ucieleśnienie piękna i tajemnicy. Ich relacja jest pełna pasji i namiętności, ale też bólu i niepewności.
To książka, która chwyta za serce i nie pozwala o sobie zapomnieć. To historia o miłości, która potrafi pokonać wszystkie przeszkody. To powieść, która wzrusza, bawi i skłania do refleksji.
Piękny język i styl autorki sprawiają, że czytanie tej książki to prawdziwa przyjemność. Autorka ma talent do tworzenia magicznych obrazów słowami.Nie ukrywam, że nie jest to pierwsza powieść tej autorki ale z pewnością mogę powiedzieć, że nie jest moją ostatnią.
Polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają czegoś więcej niż tylko zwykłego romansu. To historia, która na długo pozostanie w waszej pamięci.