Córka Azrai recenzja

To opowieść o dojrzewaniu, o dorastaniu, o nauce życia w innej rzeczywistości.

Autor: @magdag1008 ·4 minuty
2024-06-04
Skomentuj
5 Polubień
Czy wierzycie w przeznaczenie? Ja wierzę w to, że jeżeli ma coś się stać, to się stanie, choćby nie wiem co. Takim właśnie przeznaczeniem było dla mnie spotkanie z Wydawnictwem Odesfa. Ktoś z góry musiał kierować nami, że poznałam Jacka, a niedługo potem naszą Syrenkę, którą pokochałam całym sercem.

Na pewno znacie bajkę ,,Mała syrenka", albo serial ,,H2O - wystarczy kropla". To świetne produkcje, które z pewnością mają wielu fanów. Sama je uwielbiam. Jednak ,,Córka Azrai" to zupełnie inna historia. Z tymi hitami telewizyjnymi łączy je tylko fakt, że bohaterką jest tutaj także syrenka. W takim razie o czym jest nasza historia? To opowieść o dojrzewaniu, o dorastaniu, o nauce życia w innej rzeczywistości.

Olgę poznajemy jako młodziutką dziewczynkę. Jej jedyną przyjaciółką jest Alina, z którą znalazła wspólny język. Czas płynie nieubłaganie, wraz z nim dziewczynki zżyly się jeszcze bardziej. Olga wygląda odrobinkę inaczej niż jej rówieśniczki. Nie przykładała uwagi do wyglądu, a mimo to wygląda naprawdę pięknie. Uważa że nie warto tracić czasu, pieniędzy i energii na wyszukane fryzury, koloryzację czy makijaże. Wg Olgi są to zbędne zabiegi. Dla niej najważniejsza była nauka, książki i morze, które kochała ponad wszystko. Pływała w nim głęboko i wypływała daleko, kiedy tylko obowiązki domowe jej na to pozwalały.

Niestety kiedy dziewczęta zaczęły dojrzewać, zmieniły się priorytety Aliny. Zapragnęła robić wszystko, żeby uciec od szarej rzeczywistości, jaką tworzy jej mama w domu. Zaczyna powoli odsuwać się od Olgi, wybierając towarzystwo innych kolegów i koleżanek, zanim dziewczyny skończą szkołę, całkowicie się od niej odsuwa.

Pewnego dnia przychodzi do Olgi ze łzami w oczach i prosi o pomoc. Ta nie potrafiła przejść obok obojętnie, dlatego zgadza się. Alina zabiera ją do jakieś opuszczonej chatki, gdzie przeprowadza tajemniczy rytuał. Początkowo Olga myślała, że to jakaś zabawa, jednak kiedy straciła przytomność, zabawę to skończyło przypominać.

Olga obudziła się na dnie Morza Azowskiego. Odkrywa, że jest w stanie pod wodą oddychać i że ma syreni ogon. Od tej pory życie Olgi zmienia się diametralnie. Dziewczyna wyrusza w swoją podwodną podróż. Będzie miała mnóstwo czasu na myślenie, naukę, by przystosować się do nowych warunków życia. Przed nią mnóstwo przygód mniej i bardziej niebezpiecznych. Jednak najważniejszy będzie zew gatunku, który ciągnie młodą syrenę na głębokie oceany w poszukiwaniu swoich współbraci.

Czy Olga odnajdzie to czego szuka? Będzie w stanie stać się syreną, mimo że wciąż głęboko w sobie czuje się człowiekiem?

Wow! Jakie to było cudowne!!! Historia Olgi wciąga od pierwszych stron. Początkowo jest to zwykła szara opowieść o dojrzewaniu, o życiu młodych dziewcząt. Czytając wciąż czekałam na ten moment, kiedy pojawi się syrenka i morze. Kiedy już się pojawia, książka nabiera zupełnie innego charakteru.

Wraz z Olgą przemierzamy morza i poznajemy jego cudowności, uczymy się wraz z nią jak żyć i być syrenką. Żeby przeżyć, Olga musi dobrze poznać nowe życie, morze, rośliny i zwierzęta. Musi wiele się nauczyć, choćby takiej prozaicznej potrzeby, jak zdobywanie jedzenia. Będziemy świadkami jej przemiany w piękną syrenę.

Olga zawsze miała dobre serduszko, które zostało z nią i nadal chętnie pomaga mieszkańcom mórz, ale także ludziom. Co niestety powoduje, że musi ciągle przemieszczać się i zmieniać miejsca zamieszkania. W czasie jednej z jej kolejnych podróży spotka się z męskim odpowiednikiem syreny, trytonem, o imieniu Tamaz. To właśnie od niego Olga dowiaduje się, że jej gatunek nazywa się Azari. Tamaz starał się pokazać Oldze jak sobie radzić, by bezpiecznie móc żyć pod wodą. Ale udowodnił jej też, że człowiek jedynie krzywdzi naturę, którą przede wszystkim zaśmieca.

Nie chcę i nie mogę Wam tu przedstawić wszystkich przygód Olgi, bo nie chcielibyście już czytać. Chociaż książka jest napisana tak pięknym językiem, że warto choćby dla tego sięgnąć po nią. Oksana skupia się tutaj na Oldze i przyrodzie. Tak pięknie opisuje zwierzęta i roślinny. Nawet nie wiedziałam, że w morzach pływa tyle gatunków ryb i nie tylko, że już nie wspomnę o roślinach. To wszystko jest to tak opisane, że w głowie mam piękny obraz syrenki w morzu. Czytając, w myślach odtwarzał się film, ale jaki piękny.

Olga to młoda syrena, która uczy się żyć. Początkowo jest niedoświadczona, ale książkę kończy już świadoma wielu swoich atutów i możliwości. Podejrzewam, że jeszcze wiele nauki przed nią, ale o tym pewnie będzie opowiadał drugi tom jej przygód. Mam nadzieję, że odnajdzie swój lud Azari.

Kończąc polecam Wam tą bajkową opowieść. Niby o syrence, ale tak naprawdę można wyciągnąć z niej coś dla siebie. Pamiętajmy, że musimy walczyć o swoje szczęście sami, bo tak naprawdę nikt nam w tym nie pomoże.

Polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-29
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka Azrai
Córka Azrai
Oksana Usenko
8.6/10
Seria: SlaFa! – Slawiańska Fantastyka!

Dylogia Córka Azrai wyrosła na kanwie dziecięcych marzeń, miłości do ojczyzny, oczarowania morzem oraz szczerego podziwu dla podwodnego świata. Syreny jako ucieleśnienie tajemniczego piękna, ryby, gl...

Komentarze
Córka Azrai
Córka Azrai
Oksana Usenko
8.6/10
Seria: SlaFa! – Slawiańska Fantastyka!
Dylogia Córka Azrai wyrosła na kanwie dziecięcych marzeń, miłości do ojczyzny, oczarowania morzem oraz szczerego podziwu dla podwodnego świata. Syreny jako ucieleśnienie tajemniczego piękna, ryby, gl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

[Współpraca barterowa z @Link ] "Olga wyczyniała pod wodą przeróżne piruety, żeby wciąż od nowa zachwycać się swoim ogonem, pobawić się za stadkami małych rybek i po prostu poczuć nową siebie. O dzi...

@Monika_2 @Monika_2

„Córka Azrai” czyli retelling „Małej Syrenki” wprowadza czytelnika w magiczny świat syren, osadzony na pograniczu realizmu i fantazji. To historia młodej dziewczyny o imieniu Olga, której życie zmien...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @magdag1008

RAK. Wszystko do umorzenia
RAK. Wszystko do umorzenia

Niedawno poznałam historię Iwo Raka. To była trudna historia. Wtedy myślałam, że jest wstrząsająca. Powiem Wam, że drugi tom jest wstrząsający, pierwszy to tylko zalążek...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia
Kajdany
Kajdany

Znacie twórczość Bartłomieja Kowalińskiego? Czytam go od pierwszej książki, która wpadła mi w oko dzięki okładce. Potem oczywiście resztę też wypadła świetnie. Tak samo ...

Recenzja książki Kajdany

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl