To, co bliskie sercu recenzja

Cassie jest silną, niezależną i samowystarczalną kobietą, pracuje w straży pożarnej, jest jedyną strażaczką w gronie męskim. Dziewczynie natomiast to nie przeszkadza dobrze dogaduje się z kolegami z pracy. Kobieta nie od początku marzyła o zawodzie strażaka, natomiast prace dostała przypadkiem i zaczęła jej się ta praca podobać, a nawet pokochała ten zawód. Cassie mimo namowom Hernandeza, który proponuje jej randkę odmawia. Dziewczyna zdobyła za Swoją odwagę statuetkę, natomiast niespodziewała się, że otrzyma ją z rąk Heatha Thompsona dawnego znajomego z liceum. Najwyraźniej nie daży go sympatią. Wszystko wskazuje, że to właśnie przez niego Cassie z nikim sie nie umawia. Jeszcze tego wieczora zadzwoniła do dziewczyny mama, która potrzebowała jej pomocy, kobieta nie widzi na jedne oko. Prosi ją by przeniosła się do niej chociaż na rok. Zgadzając się na pomoc matce dziewczyna musiałaby Swoje dotychczasowe życie przewrócić do góry nogami i zacząć wszystko od nowa. Po poprzednim wieczorze jaki sie wydarzył na wręczeniu nagród Cassie została prawie zwolniona, żeby tego uniknąć wpadła na rozwiązanie by ją przeniesioną do innej jednostki straży pożarnej. Gdzie przeprowadzka do chorej mamy okazała się idealnym w tamtym momencie planem by nie stracić obecnej pracy. Musiała zacząć od zera, zostawiając tu Swoje ułożone życie i kolegów, których traktowała jak rodzinę. Dziewczyna zaczyna nową pracę w straży pożarnej w, której nie jest akceptowana tylko dlatego że jest kobietą. W nowej pracy nie do końca może się odnaleźć. Na jej drodze staje Owen, to on jest jej wsparciem w pracy. Na domiar złego okazuje się, że matka Cassie jest poważnie chora. Owen ulegnie poważnemu wypadkowi. Jak potoczy sie nowa znajomość? Czy Cassie otworzy Swoje serce? Czy matka dziewczyny wyzdrowieje? Jakie sekrety ukrywała Cassie?

To co bliskie sercu książka bardzo mi sie spodobała, czytało mi się z lekkością i przyjemnie. Szybko pochłaniało się stronę za stroną. W książce pokazane jest, że kobieta nie musi być uzależniona od faceta. Napisane jest o sile i odwadze, której każdy nas powinien jej w Sobie odnaleźć. I żadna kobieta nie powinna być dyskryminowana i uważana za słabo płeć. Polecam każdemu sięgnąć po książkę bo naprawdę warto!