Lubię sięgać po książki, które ucząc mnie czegoś nowego, które poszerzają moją wiedzę o świecie i robią to w niestandardowy sposób. Zdecydowałam się na „Czy jesteśmy mądrzejsi od szympansów” głównie ze względu na sprawdzone wydawnictwo. Propozycje od PWN jeszcze nigdy mnie nie zawiodły i… tak było również i tym razem.
Wydawać by się mogło, że my ludzie, jesteśmy w wielu rzeczach o niebo lepsi od zwierząt. Patrzymy na nie z wyższością, nie raz twierdząc, że nie odczuwają bólu, czy emocji. Autor tej książki będzie nas sukcesywnie przekonywał, że… jesteśmy w błędzie.
„Czy jesteśmy mądrzejsi od szympansów” jest propozycją naprawdę nietypową. Składa się z wielu dość krótkich rozdziałów, w których sprawdzane jest występowanie określonej, pozornie ludzkiej cechy czy umiejętności, u zwierząt. Najciekawsze jest to, że spora część tekstów zaczyna się od przeprowadzenia testu na… czytelniku. W ten sposób będziesz mieć możliwość zweryfikowania m.in. swojego logicznego myślenia, czy pamięci. Ale to nic! Potem autor brutalnie skonfrontuje twoje wyniki ze zwierzętami. I wiecie co? To jest niesamowite! Całe mnóstwo faktów i mitów w jednym miejscu. Te ciekawostki naprawdę dają do myślenia i zapadają w pamięć. Chociaż część z nich była już mi znana, zdecydowana większość mnie zaskoczyła.
Bardzo mocnym punktem tej pozycji jest lekka narracja. Autor ma świetne poczucie humoru i sypie dowcipami jak z rękawa. Dzięki czemu książkę czyta się naprawdę dobrze. Nie ma się wrażenie wertowania tytułu przyrodniczego, a porywającej i rozrywkowej historii. Pomimo tego, że każdy rozdział jest co do zasady o czymś inny, nie ma też sztucznych „cięć”. Opowieść płynnie przechodzi przez tematy, a zakończenie jednego rozdziału już otwiera następny. Dzięki temu naprawdę dobrze się je czyta i nie wiadomo kiedy dochodzi do końca.
Całości dodatkowego waloru dodają liczne testy, zagadki, czy proste łamigłówki, w których możemy się sprawdzić. Jeśli lubicie psychotesty, będziecie czuć się jak w raju! Ja przy okazji czytania robiłam te zadania razem z mężem i naprawdę przednio się bawiliśmy!
Skoro więc mamy gry i zabawy oraz lekki tekst z dowcipami to czy jest to propozycja dla dzieci? Cóż… niekoniecznie. Ze względu na bezpruderyjne poruszanie tematów związanych z seksualnością, prędzej adresowałabym ten tytuł do starszych nastolatków. Ale… jeśli macie brzdące kochające zwierzątka, spokojnie możecie im czytać większość rozdziałów, po prosty pomijając treści „18+”.
Naprawdę dobrze bawiłam się przy tej książce, ale też sporo z niej dowiedziałam. Świetna propozycja dla każdego ciekawego świata. Bo czy jesteś pewien/pewna swej przewagi nad szympansem? Sprawdź to!