Szczęśliwy traf recenzja

„Szęśliwy traf” autorstwa Louise Shaffer opowiada nam historię rodzinną kilku sławnych osobistość teatralnych Broadwayu: Lu Lawson, Bobby’ego Manninga oraz Rose Lawson- Manning. Nasza główna bohaterka Carrie po śmierci swojej matki Rose za wszelką cenę chce poznać sekrety rodzinne, swojej matki, babki i ojca.
Historię jej pokolenia poznajemy aż od prababki Noony, dlatego akcja toczy się na początku XX w. W poszukiwaniach towarzyszymy Carrie , rozmawia ona z osobami, które przez wiele lat towarzyszyły jej rodzinie, podczas gdy byli oni sławni w całym Nowym Jorku.
Bohaterka musi dowiedzieć się co przyczyniło się od tego że jej matka i babka nie utrzymywały ze sobą kontaktu przez blisko 30 lat.
Przez dziesięciolecia możemy śledzić losy rodziny Carrie, dowiadując się wielu ciekawych rzeczy.
Okazuje się, że pieniądze, sława nie zawsze mogą rozwiązać problemy, o czym gorzko przekonują się nasze bohaterki.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Przeczytałam ją z uwagą. Napisana została w bardzo przyjemny sposób. Raz znajdujemy się w latach 50, 60, 70 a drugim razem jesteśmy w roku 2008, gdzie bawimy się w detektywów, poznających sekrety rodzinne.
Bardzo podobały mi się charaktery postaci. Silne, odważne, czasami zagubione. Jednak najbardziej zafascynowała mnie postać Rose. Młoda dziewczyna o urodzie, której mogłyby pozazdrościć jej niejedna aktora, poznaje mężczyznę swojego życia Bobby’ego. Che być z nim szczęśliwa, mają dziecko, małą Carrie, która stanie się lekarstwem na wszystkie bóle i problemy, muzycznych sław Nowego Jorku. Czy Naszej bohaterce uda się rozwiązać tajemnicę jej matki? Wszystkich zainteresowanych zapraszam do lektury.
Te 340 stron nosi na sobie ciężki jarzmo sekretów, bólu, rozczarowań, niepohamowanej radości. Czytając tę lekturę możemy wcielać się we wszystkich bohaterów. Możemy towarzyszyć we wszystkich momentach ich życia. Każdy z nich boryka się ze swoim światem, wewnętrznymi emocjami, pragnieniami, chęcią zmiany. Często w nich potrafiłam odnaleźć siebie. Chęć poświęcenie nie zawsze idzie w parze z tym co naprawdę kochamy.
Stając przed jakimkolwiek dylematem, powinniśmy zawsze zastanowić się nad skutkami decyzji jaką podejmiemy. Może być ona nieodwracalna, wtedy zmieni diametralnie nasze uczucia, pozostawiając pustkę i niedosyt, ze mogliśmy zrobić inaczej. Nasze bohaterki, niekiedy żałowały swoich decyzji, czuły że to co robią nie zawsze je uszczęśliwi, ale być może da spokój ducha drugiej osobie. Gorąco polecam.