Zaufasz mi recenzja

 Pierwszy kryminał w tym roku przeczytany!
      Czy był wart poświęcenia mu kilku godzin?
 
 
      "Zaufasz mi" jest drugim tomem serii o psycholog Adzie Czarneckiej oraz podkomisarzu Krystianie Wilku.
 Zaznaczę od razu, że nie czytałam jeszcze pierwszej części. Rzuciła się na tę, bo zbiera świetne recenzje, a wielu recenzentów wspomina, że w zasadzie można czytać nie po kolei. I to prawda. Są elementy, nad którymi człowiek się zastanawia i nie wie skąd wynikają, ale generalnie nie ma ich wiele. Czytało mi się ją dobrze mimo braku znajomości pierwszego tomu, za który się wezmę od razu.
 
      Taką samą sytuację miałam z Robertem Dugoni. Zaczęłam czytać od końca i sukcesywnie czytałam tomy wstecz. Pokochałam go całym sercem i jego seria z Tracy Crosswhite jest u mnie na honorowym miejscu w biblioteczce. W tym przypadku mam wrażenie, że będzie tak samo.
 
      Książka, którą widzicie na zdjęciu jest rasowym kryminałem. Żałuję,że nie poznałam wcześniej Diany Brzezińskiej. W tej chwili każda kolejna książka będzie u mnie w dniu premiery!
 
      Ale o czym ten kryminał właściwie jest? Otóż w pierwszym tomie dzieją się rzeczy drastyczne, po których Ada nie może dojść do siebie, walczy ze swoimi demonami, uczuciami. Nikt nie potrafi jej pomóc, namówić do powrotu do pracy. W końcu Wilk nie wytrzymuje i po nią jedzie. Nie pisze, nie dzwoni (bo Czarnecka i tak nie odbiera telefonów), tylko stawia się u jej rodziców osobiście. Myślicie, że to coś daje? Że wróci do pracy? O tym doczytacie sami. Przecież nie będę Wam opowiadać całej historii!
 
      Z drugiej strony mamy śledztwo.Samobójstwa. No właśnie, czy to na pewno są śmierci, do których nikt nie przyłożył ręki? I kto to w ogóle mógł być?
 Genialnie poprowadzona akcja, całe śledztwo. A dodatkowo element zaskoczenia daje takiego kopa, że człowiek chciałby od razu rzucić się na kolejny tom.
 
      Jeśli jeszcze Wam mało, to powiem Wam, że ostatnie kilka zdań, może stron sprawia, że szczęka odbija się od podłogi.
 
      Styl pisania Diany przypadł mi do gustu niesamowicie. Ogromną też rolę odgrywa to, że w książce nie ma błędów. Często o tym wspominam, bo ostatnio jest to nagminne, a miło jest otwarcie powiedzieć, że przy książce został wykonany kawał dobrej roboty. 
 
      Premiera książki będzie miała miejsce 15 stycznia. Wiem, że są osoby, które już znają twórczość Autorki i czekają niecierpliwie na kontynuację przygód, ale jeśli jeszcze nie czytaliście, nie widzieliście, nie znacie Diany Brzeińskiej, to koniecznie się z jej książkami zapoznajcie. Zwłaszcza jeśli lubicie konkretne kryminały z lekkim wątkiem obyczajowym, który w tym przypadku akurat dotyczy relacji między braćmi Wilkami oraz Właśnie panią psycholog.