Wielki Mur z Winnipeg i ja recenzja

Świetna książka!

Autor: @paulinkusia1991 ·2 minuty
2022-11-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Vanessa Mazur jest przekonana, że podjęła słuszną decyzję. Nie powinna mieć absolutnie żadnych wątpliwości. W końcu bycie asystentką, a w praktyce służącą i kucharką, słynnego Aidena Gravesa miało być tylko tymczasowe. Facet znany na boisku jako Wielki Mur z Winnipeg jeszcze co prawda nie wie, co go czeka, ale Vanessa jest już pewna, że nie zostanie przy boku Aidena.
Są rzeczy, których Vanessa naprawdę nienawidzi w tej pracy, a najbardziej nie cierpi zmian planów. To frustruje ją do granic możliwości. I oczywiście sam humorzasty, gburowaty Aiden. Na szczęście już zaoszczędziła wystarczającą ilość pieniędzy, aby móc odejść.
Jednak kiedy mężczyzna przychodzi do niej i błaga, aby wróciła, Vanessa stwierdza, że wszystkiego mogła się spodziewać, ale nie tego. W końcu Wielki Mur z Winnipeg przez cały czas ich współpracy nie potrafił jej odpowiedzieć „Dzień dobry”, a nagle ośmiela się prosić ją o coś takiego.
Niestety ten facet nigdy nie spotkał się z odmową.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o poprzedniej książce Mariany - "Kulti", ale nie miałam okazji jej czytać. Do sięgnięcia po "Wielki Mur z Winnipeg i ja " skłonił mnie ciekawy opis i zawarty w niej motyw slow burn, który bardzo lubię w książkach. Styl i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, co przyczyniło się do tego, że książkę przeczytałam w jeden wieczór, nie mogąc się od niej nawet na chwilę oderwać. Fabuła powieści została świetnie nakreślona i równie dobrze poprowadzona, widać, że autorka wszystko tutaj dopracowała i przemyślała. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki - Vanessy, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, jakie emocje nią targają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Żałuję trochę, że autorka nie pokusiła się o zaprezentowanie również punktu widzenia Aidena, bo byłam ogromnie ciekawa co siedzi w głowie tego mężczyzny. Oboje są totalnymi przeciwienstwami, mają zupełnie inne podejście do życia, usposobienie i charaktery, chociaż oboje są bardzo uparci, jednak w ogólnym rozrachunku się uzupełniają, stanowią zgraną drużynę. Vanessa i Aiden zostali w świetny sposób wykreowani, to postaci, które dają się polubić, nawet Aiden - typowy mruk, który rzadko się odzywa. Myślę, że z powodzeniem w wielu kwestiach moglibyśmy się z nimi utożsamić. Relacja pomiędzy bohaterami toczy się swoim bardzo niespiesznym rytmem, musimy naprawdę poczekać sporo czasu żeby dostrzec kiełkujące uczucie między nimi, które przyczynia się również do wewnętrznej przemiany Aidena, która została tutaj świetnie zaprezentowana. To właśnie te momenty sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech, czułam motyle w brzuchu i po prostu rozpływałam się nad tą relacją i jej przebiegiem. Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką i z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejne powieści autorki! Jestem pewna, że wielbiciele motywu slow burn będą usatysfakcjonowani! Polecam! Moja ocena 9/10.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wielki Mur z Winnipeg i ja
Wielki Mur z Winnipeg i ja
Mariana Zapata
8.4/10

Mistrzyni slow-burn romance powraca! Najpopularniejsza książka autorki za granicą! Vanessa Mazur jest przekonana, że podjęła słuszną decyzję. Nie powinna mieć absolutnie żadnych wątpliwości. W ...

Komentarze
Wielki Mur z Winnipeg i ja
Wielki Mur z Winnipeg i ja
Mariana Zapata
8.4/10
Mistrzyni slow-burn romance powraca! Najpopularniejsza książka autorki za granicą! Vanessa Mazur jest przekonana, że podjęła słuszną decyzję. Nie powinna mieć absolutnie żadnych wątpliwości. W ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

⚽️"Wielki mur z Winnipeg i ja" Mariana Zapata; Wydawnictwo NieZwykłe ⚽️ Vanessa po dłuższym czasie pracy u Aidena Gravesa mówi: stop. To się musi skończyć. Mężczyzna nie ma do niej żadnego szacun...

@amethyst.bookss @amethyst.bookss

Mariana Zapata to autorka, której książki często pojawiają się w bookmediach. Wcześniej nie miałam okazji zapoznać się z żadną z jej publikacji, dlatego gdy "Wielki Mur z Winnipeg i ja" został wybran...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Zapach ziół
Świetna książka

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Zapach ziół". Jest to powieść historyczna. Dla mnie było to drugi...

Recenzja książki Zapach ziół
Just promise me...
Świetna książka

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę już wszystkie powieści spod jej pióra. Kiedy tylko zobaczyłam, że pisarka wydaje coś nowego wiedzi...

Recenzja książki Just promise me...

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl