Śmiech ma po matce to już trzeci tom z cyklu Zrozum wydawanego przez Wydawnictwo Poznańskie. Kilka miesięcy temu miałam przyjemność zapoznać się z Co nas nie zabije – bardzo ciekawą książką o największych plagach w historii ludzkości. W lipcu przeczytałam drugi tom – Czarna owca medycyny. Nieopowiedziana historia medycyny, która również spodobała mi się. Teraz przyszedł czas na Tajemnice genów.
Wszystkim nam się wydaje, że z dziedziczeniem jesteśmy na ty. Już wiele wieków temu ludzie dostrzegali podobieństwa dzieci do rodziców – podobny kolor oczu lub sposób zachowania w określonych sytuacjach. Nie zastanawiali się jednak, dlaczego tak się dzieje, i nie nazwaliby tego dziedziczeniem. Dziedziczenie oznacza dar lub klątwę. Definiuje to, jacy jesteśmy, na podstawie naszej biologicznej przeszłości. Daje nam również nieśmiertelność, przenosi bowiem naszą cząstkę w przyszłość.
Carl Zimmer, jeden z najbardziej uznanych amerykańskich naukowców, opowiada nam o historii dziedziczenia i genetyki od pierwszych chorób przenoszonych z pokolenia na pokolenie aż po czasy współczesne przyglądając się równocześnie swojej rodzinie. Wybiega również w przyszłość, zastanawiając się, w jakim stopniu etyczne jest modyfikowanie genów i pojedynczych komórek na wczesnym etapie rozwoju człowieka. Gdyby człowiek musiał przeczytać tylko jedną książkę o genetyce, powinien z pewnością sięgnąć po Śmiech ma po matce. Tajemnice genów Carla Zimmera.
Na pewno nie raz spotkaliście ze strony rodziny, znajomych ze stwierdzeniem „oczy masz po matce” czy też „wykapany ojciec”. Jak to wygląda od strony naukowej, jak działa dziedziczenie? Carl Zimmer, amerykański naukowiec w swojej książce stara się odpowiedzieć na te i inne pytania. Dowiecie się z niej o ewolucji, chorobach dziedziczonych, eksperymentach, a także o historii genetyki. Kiedy otrzymałam swój egzemplarz, to muszę przyznać, że byłam lekko zaniepokojona jego objętością. Śmiech ma po matce. Tajemnice genów to prawdziwa cegiełka – liczy ponad 600 stron, z czego około 100 stron zajmują przypisy i bibliografia, co tylko udowadnia, że autor przyłożył się do swojej książki i opiera się na naukowych faktach. Moje obawy szybko się rozwiały, ponieważ Zimmer w sposób gawędziarski przedstawił genetykę, dlatego nawet osoby, które na co dzień mało mają wspólnego z tematem, na pewno poradzą sobie z tą książką.
Genetyka ciągle się rozwija wraz z postępem technologii. Kto wie, do czego dojdzie za kilkanaście lat... Autor w sposób wyczerpujący opisuje tajemnice naszych genów. Spokojnie, nie trzeba być znawcą w temacie, aby książka zaciekawiła. Zimmer stara się odpowiedzieć na pytanie, które nurtują wielu ludzi. Zastanawia się także nad przyszłością tej dziedziny. W jakim stopniu etyczne jest modyfikowanie genów i pojedynczych komórek na wczesnych etapie rozwoju człowieka? Czy jedyną przeszkodą w przyszłości będzie etyka i prawo?
Śmiech ma po matce. Tajemnice genów to niebywale inteligenta książka, która w sposób przystępny i ciekawy opowie o genetyce. Lekcje biologii w szkole raczej nie są tak interesujące, jak ta książka. Ta popularnonaukowa lektura zawiera dużo wiedzy, ale i także ciekawostek i zabawnych faktów. Po jej przeczytaniu nasuwa się refleksja dotycząca przyszłości genetyki.