Lidka recenzja

Od momentu kiedy przeczytałam "Sklepik z Niespodzianką. Bogusia" a potem "Sklepik z Niespodzianką. Adela" wiedziałam, że gdy tylko ukaże się tom trzeci muszę go mieć! O mojej miłości do książek Kasi Michalak wie Weronika - koleżanka z pracy - i chcąc sprawić mi ogromną radość podarowała mi Lidkę w prezencie urodzinowym, ale... miesiąc wcześniej :) Dzięki!

Sklepiki z Niespodzianką to druga seria - obok owocowej - książek tej autorki, którą miałam okazję czytać. Jeśli ktoś jeszcze nie zna jej twórczości to gorąco zachęcam, by rozpoczął swoją przygodę właśnie od Sklepików. Najlepiej od razu wszystkich trzech.

W tym miejscu tradycyjnie informacja: jeśli nie znasz dwóch pierwszych tomów serii, nie czytaj poniższej recenzji "Sklepiku z Niespodzianką. Lidka", bo zepsujesz sobie dobrą zabawę i emocje, towarzyszące lekturze.

Spokojna z reguły Pogodna tym razem wcale nie jest taka spokojna. Do miasteczka wkraczają napięcie, strach, determinacja i dramaty.
Opowieść rozpoczyna się w momencie, na którym zakończył się tom drugi, czyli na wiadomości o aresztowaniu Lidki. Co zrobiła? Oj, tego to ja się domyśliłam i miałam rację - porwała synka Konstancji. Z więziennej celi została wyratowana przez zeznanie samej Kici, ale to nie rozwiąże jej problemów emocjonalnych dotyczących posiadania dziecka. Nadal bowiem, to Tapl Madl jest matką a ona nie.
Bogusia przeżywa fakt, że jej ukochany nadal nie wraca z Australii a wieści, które do niej dotrą wcale nie podniosą jej na duchu. Choć patrząc przyszłościowo na brak hrabiego w jej życiu, przyniesie jej on dość nieoczekiwaną znajomość. Sklepik zyskuje nowych klientów i pomoc Stasi jest nieodzowna.
Adela stara się z całych sił sprostać roli matki i żony, nie zapominając przy tym o ratowaniu z przeróżnych opresji swoich przyjaciółek. Pani radna musi też zorganizować pomoc dla Danusi - matki Igora - oraz Kajtusia, synka Konstancji.

Na pierwszy plan tego tomu autorka wysunęła Lidkę. Wreszcie poznajemy jej dzieciństwo, relacje z bratem i rodzicami oraz powody, które tak bardzo wpłynęły na jej determinację w walce o bycie matką.
Pani weterynarz opowiada o swoich utarczkach z mężem o kolejne ciąże, gdyż Malinowski miał na ich temat odmienne zdanie. Kobieta dawała się szantażować, byle tylko móc po raz kolejny spróbować. Dlaczego? Jak zakończy się jej walka z Malinowskim? Czy kobieta będzie mogła tulić w ramionach swoje dzieciątko? Jak potoczy się życie jej przyjaciółek: Bogusi, Adeli, Konstancji i Stasi?

Nie, nie tego ja Wam nie powiem. Musicie po prostu sięgnąć po "Sklepik z Niespodzianką. Lidka". Serdecznie polecam!

A słodkości do wyzwania Pod hasłem? Oprócz typowych dla Niespodzianki pyszności: filiżanek z wielosmakową czekoladą, babeczek, placków drożdżowych z rodzynkami pojawiają się też staropolskie receptury na Herbatkę lipową z miodem i sokiem malinowym oraz Nalewkę poziomkową. Smacznego :)