Ich czyny budzą odrazę. W społecznej świadomości uchodzą za przykład tego, jak zły może być człowiek. Jednak w seryjnych mordercach jest też coś, co nas intryguje. Jakie mają IQ? Kim najczęściej są z zawodu? Według jakiego klucza wybierają ofiary? Na jaką potrawę decydowali się w ramach ostatniego posiłku, gdy czekali na wykonanie kary śmierci? Na te i wiele innych pytań odpowiada Michelle Kaminsky w książce „Seryjni mordercy. Wstrząsające wydarzenia. Okrucieństwa. Narzędzia zbrodni”.
Torturowali, gwałcili, mordowali. Każde z nich pozbawiło życia co najmniej trzy osoby, przy czym każda ze zbrodni miała miejsce innego dnia i w innym miejscu. Prowadzą podwójne życie i tej jego dziedziny pomiędzy morderstwami nie ukrywają przed otoczeniem. Wśród przyjaciół i sąsiadów uchodzą zazwyczaj za kulturalnych, miłych ludzi. Fachowo nazywa się to „maską zdrowego umysłu” – i na tym, między innymi, polega fenomen seryjnych zabójców.
W jaki sposób najczęściej pozbawiają życia? Co popycha ich do zbrodni? Kim był dr Śmierć? Kto zabił dwoje dzieci – w wieku 3 i 4 lat – a po odsiedzeniu wyroku legalnie otrzymał nową tożsamość, by… chronić własne dziecko przed prześladowaniem? Czy wiesz, do czego zdolna była siostrzenica króla Polski, która do dziś uważana jest za najgorszą zabójczynię w historii? Kto i dlaczego trzyma w piwnicy mózg jednego z najgroźniejszych seryjnych morderców?
Na łamach książki „Seryjni mordercy. Wstrząsające wydarzenia. Okrucieństwa. Narzędzia zbrodni” Michelle Kaminsky odsłania najciemniejszą stronę ludzkiej natury. Odziera z tajemnicy anioły śmierci i czarne wdowy. W gęstwinie ciekawostek i nieznanych dotąd faktów stara się udzielić odpowiedzi na pytania o to, jak rodzi się morderca, jak wybiera swoje ofiary, dlaczego przez tak długi czas zostaje niezauważony i wreszcie – czy możemy go w porę rozpoznać?
"Pora zaryglować drzwi, sięgnąć po ulubiony napój, usiąść wygodnie i poznawać najstraszniejszych ludzi, jakich widział świat."
Seryjny morderca - kim jest? W którym kraju jest ich najwięcej? W jaki sposób najczęściej zabija? Jakie ma motywy? Nie wiem czy każdemu z Was ta książka da odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania. Ja po części je otrzymałam. Z pewnością nie sposób dowiedzieć się wszystkiego, gdyż ludzki umysł pełen jest zagadek, a człowiekiem kierują różne mniej lub bardziej racjonalne pobudki.
Książka skonstruowana jest na zasadzie 150 pytań i odpowiedzi. Przyznam że Michelle Kaminsky zaskoczyła mnie konstrukcją książki. Niby mamy do czynienia ze zwięźle przedstawionymi suchymi faktami, jak i ciekawostkami, ale czytając to wszystko ma się ciarki na ciele. Spotkamy się z największym okrucieństwem i wykorzystywanymi do tego narzędziami zbrodni. Tortury, ćwiartowanie ciała, gwałty, duszenie, trucie, ludobójstwo, nekrofilia - to tylko część tego, o czym przeczytacie.
"(...) piła także krew swoich ofiar, ponieważ uważała że zachowa dzięki temu młodość. Niektóre ofiary dźgała, inne przypalała, gryzła lub biła. Inne jeszcze głodziła na śmierć. Co do narzędzi, to szczególną wprawę miała w posługiwaniu się nożycami, żelazem do piętnowania, pejczem, i rozżarzonym prętem, a także monetami, kluczami, szpikulcami i igłami. Kobieta koszmar."
Przytoczone zostały sprawy niektórych najsłynniejszych na świecie seryjnych zabójców. Ale oprócz tego poznamy również mniej znane bądź zapomniane przypadki. Pojawi się: Jeffrey Dahner, Ted Bundy, John Wayne Gacy, "Doktor Śmierć", "Czarna Wdowa", "Anioły Śmierci", "Babcia Śmieszka" czy "Kuba Rozpruwacz". Osobny rozdział poświęcono także sprawom nie rozwikłanym lub wciąż w toku.
To, czego mi w tej książce zabrakło, to zbyt mała ilość analizy psychologicznej. Autorka skupiła się bowiem na przypadkach morderców i ich możliwościach oraz jak wpadli w ręce wymiaru sprawiedliwości. Każdy nich składa się z góra dwóch, trzech stron. Warto byłoby także wzbogacić publikację o fotografie.
"Seryjni mordercy" to niejako encyklopedia najbardziej zepsutych ludzi, jaki świat widział. To przewodnik po seryjnych zbrodniach ubrany w sporą ilość pytań, odpowiedzi i ciekawostek na temat makabrycznych historii. Według mnie dobry punkt wyjścia do szerszego zgłębienia zagadnienia.