Serce nie słucha recenzja

Serce nie słucha

Autor: @diunam ·2 minuty
2014-08-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Serce nie słucha” to literacki debiut Pani Karoliny Kubilus. Lubię polskich autorów, naszą szarą, rodzimą rzeczywistość. Lubię też odkrywać nowych pisarzy, którzy wnoszą do naszej literatury powiew świeżości. Na letni, urlopowy czas szukałam powieści o lekkiej, łatwej i przyjemnej tematyce. Sięgając w bibliotece po „Serce nie słucha” spodziewałam się właśnie takiej książki.

Anita sama wychowuje syna. Mąż zostawił ją dawno temu. Wyjechał do pracy do Niemiec i wszelki słuch o nim zaginął. Lata mijały, a ona musiała radzić sobie sama. Nie tylko bez męża, ale i bez rodziców, którzy wyjechali do Ameryki, kiedy była małą dziewczynką. Wydaje się, że pogodziła się z samotnością, ale to tylko pozory. Anita pracuje jako nauczycielka w szkole podstawowej. Chociaż bardzo lubi swoją pracę to o niczym nie marzy tak bardzo, jak o tym aby ją zmienić. A to wszystko przez wyjątkowo okrutną panią dyrektor, która uparła się aby uprzykrzyć jej życie. Małym promyczkiem mile łechcącym podupadające ego Anity jest tajemniczy mężczyzna, który zostawia jej kwiaty. Kim jest ów wielbiciel? Czy jego pojawienie zwiastuje szczęście czy też kłopoty?

Spodziewałam się książki lekkiej, łatwej i przyjemnej i taką właśnie okazała się powieść „Serce nie słucha”. To typowy przykład literatury kobiecej, po którą sięgamy dla poprawy nastroju, relaksu bądź oderwania się od rzeczywistości. Czyta się ją szybko, fabuła wciąga, łatwo możemy się też identyfikować z główną bohaterką bądź jej przyjaciółkami. Autorka poruszyła dość sporo różnorodnych tematów. Dzięki temu każdy w powieści odnajdzie coś dla siebie. Nie ma wydumanych problemów, a bohaterowie są postaciami bardzo realistycznymi. Jedynie mało prawdopodobny, a może raczej ciut niedopracowany, wydał mi się wątek z tajemniczym adoratorem. Ale czym byłaby powieść dla kobiet bez wątku miłosnego? I która z pań, szczególnie tych bez drugiej połówki, nie marzy skrycie o takiej manifestacji uczucia?

„Serce nie słucha” to nie tylko romans, ale także powieść obyczajowa opowiadająca o typowych problemach z jakimi musi się borykać współczesna kobieta. Samotne wychowywanie dziecka, problemy w pracy, uciążliwy szef, nieustanna samotność i brak oparcia w drugim człowieku to tylko szczyt góry lodowej. Anitę wspiera dość liczne grono przyjaciół, na których zawsze może liczyć. Jednak przyjaciele to nie wszystko. Pocieszą, poradzą, pomogą rozważyć wszystkie za i przeciw i … pójdą do domu. Z wszelkimi decyzjami i problemami zazwyczaj zostaje się samemu.

„Serce nie słucha” to lekka, romantyczna i momentami zabawna powieść, która być może nie zapadnie na długo w pamięć, ale z pewnością zapewni rozrywkę i odskocznię od innych, bardziej poważnych lektur.

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Serce nie słucha
Serce nie słucha
Karolina Kubilus
7.5/10

Czy serce i rozum zawsze muszą śpiewać na dwa głosy? Anita z całą pewnością może powiedzieć, że do wszystkiego w życiu doszła samodzielnie. No, prawie – z synem nieco pomógł jej ten wypłosz, były ...

Komentarze
Serce nie słucha
Serce nie słucha
Karolina Kubilus
7.5/10
Czy serce i rozum zawsze muszą śpiewać na dwa głosy? Anita z całą pewnością może powiedzieć, że do wszystkiego w życiu doszła samodzielnie. No, prawie – z synem nieco pomógł jej ten wypłosz, były ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Serce nie słucha – tego możemy być pewni. Serce kieruje się emocjami i często nie po drodze mu z rozumem, który nie uznaje spontanicznego działania i podpowiada same racjonalne rozwiązania. O tym, że...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

„Czy serce i rozum zawsze muszą śpiewać na dwa głosy?” Anita jak każda kobieta boryka się z typowymi problemami współczesnego świata. W pracy stawia czoła wściekłej szefowej, martwi się o swoje zarob...

@natkawes @natkawes

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?
@asiaczytasia:

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje w...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Sześcienny świat.
@Littlevitch:

Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów. Tom 1, choć to książka o dość długim tytule, to jest nie oficjalny...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Amelia i Kuba. Złota karta
Forsa, forsa, forsa
@asiaczytasia:

Forsa, forsa, forsa. Kto nie chciałby być milionerem? Dzieciaki z cyklu „Amelia i Kuba” autorstwa Rafała Kosika otrzymu...

Recenzja książki Amelia i Kuba. Złota karta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl