Schizis recenzja

Jakis czas temu przeczytałam książkę Melissy Darwood autorki której czytałam już nie jedną książkę i wszystkie są moimi ulubionymi ! Tym razem przyszła pora na ,,Schizis ,, którą do tej pory mam ją wyrytą w pamięci. Miałam mocną schize czytając ją! Książka porusza bardzo trudne tematy, mianowicie opowiada o 17-letniej dziewczynie o imieniem Marcja która prowadzi swoj kanał na YouTubie na którym opowiada o swoich problemach. W gruncie rzeczy główna bohaterka zmierza się przeróżnymi chorobami które bardzo odbijają się na jej życiu. Dobrze wiemy jak choroba potrafi namieszać. Na dodatek ciągle ma w swojej głowie wyimaginowaną osobę, która zmusza ją do złego. Podaje jej złe myśli, negatywnie nastawia do siebie i swojej rodziny. Dziewczynie ciężko jest sobię z tym poradzić, lecz cały czas ma przy sobie przyjaciela który jest przy niej i ją wspiera. Po pewnym czasie staje sie nawet kimś ważniejszym. Lecz nie dajcie się zmylić! Nie jest to żaden słodki romans. To książka z mnóstwem emocji i przemyśleń.

"Bo nikt nie poczuje w pełni mojego cierpienia, nikt nie zazna w pełni mojej radości, nikt nie zobaczy świata moimi oczami, nie ogarnie moim umysłem. Odczuwam wszystko na swój sposób, sama , tylko ja i mój umysł, moje serce i moje ciało."

Musicie sami przekonać sie co czuje i przeżywa w swojej głowie bohaterka książki !!!Losy dziewczyny sa opisane w bardzo interesujący sposób, książka pochłania czytelnika a zakończenie jest wręcz nieprzewidywalne! Mnie osobiście powaliło na łopatki! Totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji.Ale dzięki temu ta książka pozostała w mojej pamięci i wiele mnie nauczyła. Pamiętam ze kilka dni po jej przeczytaniu nadal byłam w szoku.Bardzo gorąco polecam. Na pewno nie będziecie żałować. Ta książka nie jest taką którą skończymy i nic z niej nie wynosimy. Ja wyniosłam i to bardzo dużo. Na pewno za jakiś czas sięgnę po nią ponownie by móc przeżyć ją jeszcze raz. Czytajcie koniecznie ! :)

Daje mocne 10/10 a książka należy do jednych z moich ulubionych ❤️