Samotny we dwoje recenzja

Dziś przychodzę z recenzją intrygującej i niezwykle pikantnej książki autorstwa Anton Lihs którą otrzymałam dzięki uprzejmości autora i wydawnictwa Bookedit Pierwsze wrażenie kiedy dotarła do mnie przesyłka tak cudownie zapakowana to był szok i niedowierzanie, że takie cudo trzymam w rękach. Ale nie oceniajmy książki po okładce i skupmy się na wnętrzu. Po raz pierwszy odkąd recenzuję trafiła mi się książka pisana w stylu pamiętnika. O dziwo całkiem przyjemnie mi się czytało taką formę. Przyznam obawiałam się trochę gabarytu bo Samotność we dwoje należy do grubasków, ale za to jakich gorących grubasków. Ponad 500 stron może przerazić, może zniechęcić. Jednak kiedy już człowiek wsiąknie w tą historię to przepada bez reszty. Co mnie w niej zaintrygowało? Różnica wieku między kobietą a mężczyzną. Ten motyw w literaturze od zawsze mnie ciekawił. I to inne spojrzenie na świat i pewne sprawy z perspektywy mężczyzny i kobiety.
Nie sądziłam że książka i sam autor spowodują takie emocje w recenzenckim świecie. Autor trzeba przyznać dość kontrowersyjnie podszedł do tematu swojej książki co wielu czytelniów raziło i zniesmaczyło.
Żyjemy w takich czasach że już nikogo nie dziwi fakt poznawania się ludzi przez Internet. Tutaj autor poszedł dalej bo poruszył temat portali erotycznych. Autor w opisie książki sugeruje nam że pokazuje opis wrażliwego mężczyzny XXI wieku? Czy się z tym zgadzam? Sama nie wiem. Owszem główny bohater wspomaga finansowo młodą kobietę. Dzięki jego wsparciu ona może spełniać jakieś swoje marzenia. W zamian jakby dodawała mu skrzydeł i chęci do życia. Jak widać nawet na portalu erotycznym można poznać wartościowych ludzi, z którymi dzieli się pasje, zainteresowania i tematy do rozmów, a nie tylko kasa za seks. Tylko czy jak słusznie zastanawia się autor to wystarczy by zbudować trwałą relacje opartą na zaufaniu i szczerości? A może każdy kto korzysta z tego typu stron wchodząc na nie zakłada maskę, i udaje zupełnie inną osobę by wpasować się w wymagania innych i zyskać akceptację? Niecodzienna lektura to fakt, zaskakująca, ale obnażająca realizm wirtualnego świata.