Rytuał ostatniej nocy recenzja

Akcja powieści to przełom XX / XXI wieku - Sankt Petersburg, przebiega w środowisku sutenerów, prostytutek oraz artystów i businessmanów. Sam wybrany przez autorkę tytuł mimo woli w swojej nazwie wskazuje, że czytelnik winien oczekiwać mistycyzmu i związanej z tym zbrodni rytualnej, które są istotnie uwidocznione.
Jednak nie tylko same zabójstwa są najważniejsze, dochodzą jeszcze jakże ważne i każdego człowieka nurtujące - sprawiające przyjemność ale także i utrudniające życie uczucia takie jak miłość, nienawiść, zazdrość a przy tym poczucie winy i lekceważący stosunek do osób zależnych bądź stojących na niższych stopniach drabiny społecznej. W nowej rosyjskiej rzeczywistości, ukazano także niedoskonałość aparatu ścigania, jej niekompetencji i nieudolności, pokazując jednocześnie jakże sprawnego,zdolnego i inteligentnego prywatnego detektywa /Estończyka/ potrafiącego rozwikłać najbardziej skomplikowane sprawy. Mamy także do czynienia z patriotyzmem lokalnym, przejawiającym się negacją w stosunku do większości zamieszkujących w tym mieście Rosjan.
Kryminał ten jest pozycją na wskroś interesującą, trzymającą w napięciu do jego ostatnich wątków - rozwiązanie zagadki, następuje w sposób wysoce interesujący i niespodziewany. Polecam zatem tę pozycję osobom, które interesują się nie tylko problematyką kryminalną ale także życiem sąsiadów, w obecnej jakże zupełnie innej i odmiennej rzeczywistości. O sukcesie tej książki, świadczy ponad 10 milionów sprzedanych egzemplarzy.