"Nie jest rzeczą słuszną przemilczanie choćby najbardziej przykrych epizodów historii, a wiemy, że takich przemilczeń z czasów dawniejszych, międzywojennych i najnowszych są krocie".
Czytając wszelakie wspomnienia ludzi, którzy przeżyli jeden z najgorszych okresów w naszej polskiej historii, czyli II wojnę światową i późniejsze lata komunistycznego reżimu – za każdym razem dokładam jedną cegiełkę do mojego obrazu tamtych, tak trudnych lat naszej historii. Cieszy mnie więc fakt, że ludzie ci nadal żyją i co ważne, pragną przekazać potomnym swoje interpretacje historii. Bez znaczenia, jakie te interpretacje by były.
Jerzy Witold Solecki to urodzony w 1926 roku, żołnierz Ak-owskiej konspiracji w latach 1943 - 1945, który uczestniczył w Powstaniu Warszawskim. Ukończył szkołę podoficerską w 7p.p "Garłuch". Autor po wojnie pracował jako dziennikarz, działacz polityczny w zakresie informacji i propagandy, czy wydawca. W 2011 r. wraz z rodziną przeniósł się na Ziemię Lubuską.
"88 lat" to zbiór luźnych wspomnień Jerzego Witolda Soleckiego, obejmujących okres 1926 - 2014. II wojna światowa, trudy powstańczych walk, śmierć ukochanego brata, ciężkie lata powojenne i reżim sowiecki – tego wszystkiego doświadczył były Ak-owiec. Książka składa się z pięciu części, zawierających nie tylko fakty historyczne, ale także i przede wszystkim wiele osobistych refleksji autora.
Nowo powstałe wydawnictwo Zielona Litera rozpoczyna, swoją działalność wydawniczą dziełem z górnej półki - niezwykle refleksyjną i wartościową książką. Historia życia Jerzego Witolda Soleckiego to bowiem niełatwa wędrówka w przeszłość, której burzliwe dzieje doczekały się wielu interpretacji. Autor zabiera nas śladem swojej rodziny, swojego dzieciństwa przerwanego wybuchem wojny, trudnych lat pod okupacją, oraz egzystencji w nowej rzeczywistości. Wspomnienia Soleckiego to swoiste migawki, jakie autor zapamiętał ze swojego długoletniego życia – migawki opisujące dawno nie żyjących już ludzi i wiecznie żywe w zbiorowej świadomości wydarzenia. Wielość przywoływanych wydarzeń, postaci i miejsc może w niektórych fragmentach przytłaczać, jednak po publikacji tego typu można się było tego nadmiaru informacji spodziewać. To książka, którą należy czytać powoli, czasami przerywając na dłużej zgłębianie jej treści.
To, nad czym skupiłam się najbardziej podczas lektury "88 lat" to ocena Powstania Warszawskiego, jaką na łamach swojej książki przedstawia Jerzy Witold Solecki. Autor pomimo widocznej traumy i bolesnych przeżyć stwierdza, że decyzja o rozpoczęciu Powstania była wielkim błędem. Błędem, który kosztował nasz naród pozbawieniem życia wielu najwartościowszych jednostek młodych ludzi, oraz opluwaniem przez władze komunistyczne, przez kolejne dziesięciolecia słowa patriotyzm – słowa tak ważnego dla nas, Polaków. Podczas lektury przemyśleń Soleckiego wyczuwałam dużą gorycz i skargę na decyzje, które zaważyły w takim stopniu na życiu wielu ludzi. To bardzo ciekawe poznać taki, przeciwny martyrologii punkt widzenia, którego echa od czasu do czasu można usłyszeć w naszym kraju.
"88 lat" to książka, która w moim mniemaniu nie kwalifikuje się do tego, aby poddawać ją jakiejkolwiek ocenie. Jak bowiem ocenić czyjeś, nawet mocno subiektywne wspomnienia z tak trudnego okresu w naszej historii. Myślę, że dla miłośników wszelakich wspomnień wojennych – dzieło Jerzego Witolda Soleckiego stanie się kolejnym elementem układanki, zwanej literaturą wojenną. Cieszy mnie fakt, że publikacje takie powstają, dzięki czemu pamięć o tamtych latach nie zaginie wraz ze śmiercią osób, które uczestniczyły bezpośrednio w owym burzliwym okresie.