„Rogaty bóg. Historia, mity i praktyki magiczne” to książka autorstwa Jasona Mankey’a wydana przez Wydawnictwo Kobiece.
Fascynująca podróż do mitologicznych i duchowych korzeni postaci Rogatego Boga? Tak! Z książki dowiemy się wszystkiego o postaci Ojca Czarownic.
Co znajdziemy w książce? Fakty, tradycje, transformacje na przestrzeni lat – od czasów starożytnych po czasy współczesne. Autor nie zatraca się jedynie w teorii. Otrzymujemy przydatne informacje, a później praktyczne sposoby na przybliżenie się do Rogatego Boga dzięki rytuałom, zaklęciom i medytacjom. Dzięki nim będziemy mogli pielęgnować więź z pradawną siłą.
Autor opisuje różne praktyki czarownictwa, wiele idei boskości – przytacza na czym polegają kolejno podejścia: politeizm, miękki politeizm, „miliardowość albo wszyscy bogowie są jednym bogiem”, duoteizm, energie, „bogowie są manifestacją czegoś w nas”, „bogowie nie są realni i nie są energiami”.
Otrzymujemy zarys istoty Rogatego Boga, jego definicję, sposób przedstawiania i wizualizacji, mity, a także szereg znaczeń. Autor przytacza, jak postrzegany jest Rogaty Bóg - umiejscowiony pomiędzy dwoma królestwami: naszym światem a krainą śmierci, bóg natury, przyjemności seksualnej, płodności, poświęcenia, śmierci i odrodzenia. Jason Mankey pokazuje, jak pod każdym aspektem rozumie istotę Rogatego Boga.
Bardzo podobał mi się styl autora. Jason Mankey potrafi zaskoczyć i sprawić, że w pierwszej chwili mamy „wait, o czym ty piszesz?”, a za chwilę „oh, to ma sens!”. Przykładowo, autor porównuje Rogatego Boga i postrzeganie jego postaci przez poszczególne osoby do play-doh. Do ciastoliny, tak, do ciastoliny! I szczerze powiem, że nie dość, że zaimponowała mi forma przekazu, tak dodatkowo to miało ogromny sens, nie tylko w obliczu objaśnienia kwestii postrzegania Rogatego, a i w kwestii tak zupełnie życiowo-społecznej. Świetne jest to, w jaki sposób autor tłumaczy, że tutaj liczą się różne sposoby postrzegania w zależności w szczególności od wrażliwości i otwartości.
Interpretacja jest zindywidualizowana. „Jedni z nas odkładają każdy kolor ciastoliny do oddzielnego pojemniczka, a innym nie przeszkadza to, że zrobili z niej wielką brązową grudę”.
Autor w swojej książce przygląda się dwóm dawnym bóstwom - Panowi i Cernunnosowi, a później bardziej współczesnym rogatym bóstwom - Hernowi, Elen i Zielonemu Człowiekowi. Rozdziały zawierają praktyki, które pomogą czytelnikowi zbliżyć się do tych bóstw. Jason Mankey przytacza przykładowo rytuał służący spotkaniu Rogatego Boga, rytuał służący spotkaniu z Ojcem Czarownic. Swoją drogą można traktować jak odbicie lustrzane. Autor skupił się również na wyjaśnieniu kwestii związku Rogatego Boga z chrześcijańskim diabłem.
Podobało mi się również nawiązanie do dychotomicznej natury boskiej, tutaj w związku z byciem personifikacją natury – połączeniem łagodności i gwałtowności, przyjemności i potęgi; a także z potęgą życia i śmierci – a w zasadzie konieczności jednego i drugiego, aby świat funkcjonował. Wszystko to ma również związek z seksualnością, płodnością i tematami okolicznymi, związanymi głównie z przyjemnością. Śmierć również – „la petite mort”.
Przede wszystkim, w dobrym odbiorze książki, duchowego przewodnika, pomoże otwartość i wrażliwość na interpretacje. Bardzo podobało mi się, że autor stuprocentowo opiera się na braku ograniczeń. Widać po sposobie pisania i po tym, jak poprowadzona jest książka, że autor, „w świecie pełnym dupków”, jest postacią wyróżniającą się pozytywnie i zwyczajnie nierozczarowującą. Miło poczytać słowa kogoś, kto przedstawia, pokazuje, uświadamia i wypunktuje całokształt, a nie narzuca jedną wizję. W końcu Rogaty Bóg pozwolił mu napisać tę książkę, więc „w ich relacji wszystko jest w porządku” – mimo zaimków małą literą ;)
Plusem książki i podejścia samego autora jest to, że widać, skąd czerpał wiedzę – na końcu książki znajduje się ponad dwadzieścia stron z bibliografią, dzięki której wiemy, że słowa mają poparcie w innych tekstach, a w razie potrzeby – możemy zagłębić się w literaturę.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.