Rodzina recenzja

Na polskim rynku wydawniczym ukazało się już kilka kryminałów Louise Jensen. Rodzina jest pierwszą książką tej autorki którą miałam okazję przeczytać i na początku miałam różne opinie.
Historia została opowiedziana z perspektywy trzech osób, co na początku sprawiało mi trochę trudności. Lecz w szczególności decydujący głos zabierają tu dwie osoby ; Laura i Tilly. Matka i córka. Laura po tragicznej śmieci męża wraz z córką pogrążają się w głębokiej żałobie i cierpieniu .Kobieta jest zdruzgotana i załamana,gdy firma ubezpieczeniowa odmawia im wypłaty środków. W jednej chwili zostaje bez żadnych dochodów i mieszkania. Okazuje się że śledztwo w sprawie śmieci Gavana jeszcze nie zostało jeszcze w pełni zakończone. Na bliską rodzinę oraz przyjaciół nie mogą niestety liczyć .Obie czują się bardzo samotne i opuszczone . Niespodziewanie Laura poznaje tajemniczą mieszkankę pewnej farmy i nagle pojawia się dla nich nadzieja na zmianę i lepsze życie. Postanawiają zamieszkać razem z nowo poznaną społecznością. Teraz mieszkając w Oak Leaf Farm, na obrzeżach miasta wydaje się być wszystkim czego Laura i Tilly w tej chwili potrzebują. Odzyskują spokój i szczęście którego po śmierci męża i ojca bardzo potrzebują. Czują,że tym razem odnalazły prawdziwy dom i rodzinę.Ale nie wiedzą,że niektórzy mieszkańcy tej wspólnoty również skrywają pewne sekrety. Komu mogą zaufać? Czy wszystko jest w porządku? Czy sobie nawzajem również?
”Rodzina”to kolejna pozycja autorki. Z początku ciekawa i intrygująca z czasem akcja zaczyna toczy się dość wolno i rozwlekle. Pojawia się znany z wielu książek i filmów schemat wspólnoty, rodziny, sekty która w dość podobny sposób wciąga nowych członków. Postacie nie są zbyt rozbudowane, ich reakcje są raczej łatwe do przewidzenia. Zakończenie też raczej wydaje się przewidywalne. Książkę czytałam przez kilka dni. Dopiero po jakimś czasie,tak naprawdę już pod sam koniec historii zaczęłam się dopiero w pełni w nią wciągać. Z chęcią przeczytam za jakiś czas kolejne książki tej autorki, tak dla własnego porównania. Mimo wszystko polecam wielbicielom autorki.