Soften me again recenzja

RECENZJA

Autor: @anitka170 ·1 minuta
2024-02-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Kiedy miałem ją przy sobie, czułem się doskonale. Kiedy odeszła, mój świat stracił barwy. To szaleństwo, ale w końcu nawet ja musiałem kiedyś pęknąć, prawda?”
Willow wraca do miejsca, z którego uciekła w pośpiechu jakby, ktoś ją gonił. Teraz po dwóch latach musi ponownie zmierzyć się z przeszłością i jej konsekwencjami. Spełnia się w swoim nowo otwartym studiu tańca. Pragnie też zapomnieć o mężczyźnie, który przysporzył jej bólu i cierpienia.
Czy to wystarczy, aby być szczęśliwym w życiu? Co zrobi jak stanie oko w oko ze swoim największym lękiem?
Po niespodziewanym zakończeniu pierwszego tomu nie mogłam się doczekać dalszych losów bohaterów. Ciekawiło mnie co się u nich działo i jak potoczy się dalej ich historia. Otrzymałam wiele sytuacji pełnych emocji, które do tej pory we mnie siedzą.
Willow wróciła silniejsza i pewniejsza siebie, ale czy na pewno? Skrywa się za maską obojętności, a tak naprawdę czuje się zagubiona i samotna. Interesowała mnie jej nowa strona i kibicowałam jej, gdyż bardzo ją polubiłam.
„To zawsze wywoływało u dziewczyny dziwną iskierkę w oczach, tym razem jednak jej nie zauważyłem. Boleśnie mi to uświadomiło, że nie byliśmy już tymi samymi osobami, co wcześniej”.
Victor w tej części skupiał na sobie wiele mojej uwagi. Nadal jest fascynującą i tajemniczą postacią. Z wielką ochotą poznawałam wszelkie jego myśli i uczucia.
Początkowa relacja bohaterów mnie troszkę irytowała, udawali, że nic się nie stało, a tak naprawdę siedziało to wszystko głęboko w nich. Oboje mieli trudności w wyrażaniu swoich emocji i po części ich rozumiem, bo sama mam z tym kłopot. Całe szczęście później było już coraz lepiej.
Autorka utrzymała moje zainteresowanie w całości, przeczytałam książkę na raz. Pochłonęła mnie bez reszty. Nie byłam w stanie, choć na chwilę się od niej oderwać. Pragnęłam jak najszybciej poznać finał tej historii. Choć na końcu poczułam lekki żal, że to już koniec.
Styl autorki przypadł mi do gustu. Z przyjemnością przeczytam coś jeszcze spod jej pióra.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Soften me again
Soften me again
Weronika Schmidt
8.7/10
Cykl: Soften, tom 2

Po kilkunastu długich miesiącach Willow wraca do Londynu. Otwiera swoje pierwsze studio tańca i spełnia marzenia, które nareszcie stały się rzeczywistością. Pragnie też jeszcze jednego: chce żyć tak,...

Komentarze
Soften me again
Soften me again
Weronika Schmidt
8.7/10
Cykl: Soften, tom 2
Po kilkunastu długich miesiącach Willow wraca do Londynu. Otwiera swoje pierwsze studio tańca i spełnia marzenia, które nareszcie stały się rzeczywistością. Pragnie też jeszcze jednego: chce żyć tak,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Hejka! Cóż ciekawego czytacie w ten majówkowy weekend? Ja powoli kończę książkę od @writeforwrite w ramach akcji #czytamystosy 😉 A później jeszcze nie wiem, za co się zabiorę. 🤭 🛑 książkę ze zdjęci...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Książka "Soften me again" jest drugim tomem dylogii #soften i zarazem kontynuacją powieści "You soften me", należy je czytać w odpowiedniej kolejności ...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @anitka170

Naznaczone dusze
RECENZJA

„Wokół nas panowała cisza, którą przerywały jedynie odgłosy wydawane przez ptaki oraz ciche pluskanie ryb w jeziorze. Eduard nie wyglądał na skrępowanego milczeniem, ale...

Recenzja książki Naznaczone dusze
Black Bird Academy. Bój się światła
RECENZJA

„Bezradność, strach i wściekłość spowodowane tą sytuacją, w połączeniu z poczuciem strachu, wtrąciły mnie w mroczną przepaść. I nie miałam pojęcia, jak zdołam się z niej...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl