Lupo recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2021-07-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Choć „Lupo” swoją premierę będzie miał dopiero 4 sierpnia i pomimo ciągle powiększającego się mojego stosiku „hańby” – zaległości książkowych, to od razu po otworzeniu przesyłki zabrałam się do lektury i ……………. przepadłam!

Główną bohaterką jest dwudziestokilkuletnia Mariposa, która nie miała lekkiego życia. Jako niespełna pięciolatka straciła oboje rodziców i trafiła do rodziny zastępczej. Niestety i tam niedane jej było szczęśliwe dorastanie, po śmierci jej opiekunki trafiła do kolejnej rodziny, która powinna zapewnić jej bezpieczeństwo i opiekę. Jednakże jako nastolatka o mało nie została tam zgwałcona. Na szczęście udało się jej uciec i odtąd ukrywała się na ulicach Nowego Jorku. Usilnie walczyła o każdy kolejny dzień. Nie było jej łatwo, bez pieniędzy, bez pracy, bez dachu nad głową, dziewczyna znalazła się u kresu swoich sił. Nie miała już nic, a głód i zimno jeszcze bardziej ją dobijało. Gdy pewnego dnia odwiedzając swoją jedyną przyjaciółkę, nadarzyła się okazja skorzystania z zaproszenia w sprawie dobrze płatnej pracy nieżyjącej już współlokatorki koleżanki, nie wahała się nawet przez moment. Mariposa odważnie wyruszyła na spotkanie ze swoim przeznaczeniem w za dużych szpilkach i eleganckiej sukience należącej do zmarłej dziewczyny. Chciała zająć jej miejsce i w końcu odmienić swój los. Nie spodziewała się, że przyjdzie jej za to zapłacić lojalnością do obcego mężczyzny, ponieważ Capo zaproponował jej szaloną propozycję, dzięki której już nigdy więcej nie będzie głodna. Co zrobi młoda dziewczyna? Czy przyjmie ofertę tajemniczego Capo? Kim tak naprawdę jest Capo? Czy w mafijnym świecie jest miejsce na miłość?

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Pomimo, że nie zalicza się ona do cieniutkich książeczek, to czyta się ją jednym tchem. Stworzeni bohaterowie są genialni. Mariposy nie da się nie pokochać. Jej podejście do świata, pomimo zaznanego bólu i cierpienia jest cudowne. Cieszy się z najdrobniejszych rzeczy. Jej pozytywna energia bije od niej na kilometr, nic dziwnego, że udało jej się nawet zdobyć skute lodem serce bezwzględnego mafioza. Jest prawdziwym światłem, do którego przyciąga ludzi jak magnes. Marri to połączenie dorosłej kobiety z bagażem doświadczeń z piękną duszą dziecka. Autorka fenomenalnie oddała klimat włoskiej mafii i włoskiej rodziny, choć mafia była niekiedy tylko tłem i nie zdominowała całego tekstu. Razem z bohaterami doświadczamy powolnego i stopniowego rozwoju ich rodzących się uczuć. Wszystko w książce jest przemyślane i dopracowane do najdrobniejszych szczegółów. Dodatkowym plusem jest również umieszczenie we wstępie krótkiego spisu wszystkich koligacji mafijnych klanów rządzących Nowym Jorkiem.

Jest to niesamowita i niesztampowa historia, która znacząca wyróżnia się na tle innych mafijnych romansów. Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z twórczością autorki i kolejnych tomów tej trylogii.

Za niezapomniane czytelnicze wrażenia dziękuję Wydawnictwu Muza SA.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lupo
Lupo
Bella di Corte
8.1/10
Cykl: Gangsterzy Nowego Jorku, tom 1

Pierwsza część trzy tomowej sagi o bezwzględnych, nowojorskich gangsterach Trzymająca w napięciu powieść o mafii i wzruszająca historia miłosna Książka, którą czyta się z wypiekami na twa...

Komentarze
Lupo
Lupo
Bella di Corte
8.1/10
Cykl: Gangsterzy Nowego Jorku, tom 1
Pierwsza część trzy tomowej sagi o bezwzględnych, nowojorskich gangsterach Trzymająca w napięciu powieść o mafii i wzruszająca historia miłosna Książka, którą czyta się z wypiekami na twa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Gdy kogoś kochamy, na łaskę i niełaskę życia i śmierci. To przypadek decyduje, czy nasza dusza ocaleje, czy przestanie istnieć. Cudowne jest to, że nawet jeśli wszystko utracimy, możemy wszystko zac...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Był diabelsko przystojny. Był samotnikiem. W Nowym Jorku miał opinię krwiożerczego i bezwzględnego. I to on postanowił, że zostanę jego żoną. To miał być prosty układ oparty na wymianie przysług. Bez...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Beautiful lies
Ciekawy duet

#Współpraca reklamowa Zdrada. Jak bardzo może zaboleć zdrada osoby, którą się kocha? Osoby, bez której nie wyobrażamy sobie naszego nawet codziennego życia. Otóż bard...

Recenzja książki Beautiful lies
Miłosne równanie
Recenzja

#Współpraca reklamowa Książkowy autobus, którym dzisiaj do Was przyjeżdżam ma dla Was historię, która w zasadzie nigdy nie powinna się wydarzyć. A jak wiecie, to co n...

Recenzja książki Miłosne równanie

Nowe recenzje

Zaprzaniec
"Zaprzaniec" Andrzej Mathiasz
@spiewajacab...:

"Zaprzaniec" Andrzeja Mathiasza jest trzecim tomem serii o przygodach prokuratora Adama Szmyta. Tym razem przenosimy si...

Recenzja książki Zaprzaniec
Sinful
Perełka wśród książek z motywem age gap
@Kantorek90:

Chociaż do tej pory przeczytałam dość sporo książek Leny M. Bielskiej, muszę przyznać, że to właśnie „Sinful” jest tą, ...

Recenzja książki Sinful
My Beautiful Ugly Love
Historia jak z bajki
@kawka.zmlekiem:

współpraca @wydawnictwopapieroweserca @majahaber_autorka Witajcie Moliki. Wpadam dzisiaj z recenzją książki, kt...

Recenzja książki My Beautiful Ugly Love
© 2007 - 2024 nakanapie.pl