Anastazja to córka mafijnego bosa, która chciałaby wieść normalne życie. Niestety choćby chciała się zbuntować, nie może tego zrobić. Zgadza się na zaaranżowane małżeństwo, w świadomości tego, że w przeciwnym razie ucierpią bliskie jej osoby.
Vincenzo, syn dona miał niesamowicie silny charakter, który pokazał właśnie wtedy, gdy odmówił wyjścia za córkę jednego z wpływowych członków mafii, tą córką była Anastazja, a on stwierdził, że nikt nie będzie podejmował za niego decyzji.
Po kilku latach doszło do spotkania tej dwójki. Jeszcze nie wiedzieli, kim dla siebie są, kim mieli dla siebie być już w przeszłości. Vincenzo, gdy po raz pierwszy od tylu lat zobaczył Anastazje, zwariował na jej punkcie, a ona uciekła. Choć tak jej się tylko wydawało, bo on już nie zamierzał odpuścić, za wszelką cenę chciał ją znaleźć i nie spocznie, póki tego nie dokona.
Czy Anastazja chciała być znaleziona przez Vincenzo i co najważniejsze, czy chciała zmierzyć się z tym, by stanąć, kolejny raz przed nim wiedząc, że to on jest tym który zburzył jej cudowny świat, gdy powiedział, że nie chce jej za żonę?
Czy Anastazja przekona się do niego i z uśmiechem na twarzy wyjdzie za niego, by uchronić swoich bliskich przed niebezpieczeństwem?
Co będzie czuć Anastazja, gdy nie będzie mogła decydować o swoim miłosnym życiu sama, a będzie postawiona przed czynem dokonanym?
Okładka tej książki jest niepozorna, czuła, delikatna i zmysłowa. Kto by pomyślał, że skrywa w sobie tak potężną mafijną historię? Nie spodziewałam się, że wzruszy ona mną tak bardzo. Niewątpliwie bohaterowie w tej książce zostali jednymi z moich ulubionych. Anastazja i Vincenzo mają bardzo mocne i zadziorne charaktery, które uwielbiam! Gdy poznaje dwójkę bohaterów i okazuje się, że mają właśnie taki charakter, już wiem, że będę świetnie się bawić, czytając książkę i tutaj się nie myliłam, bawiłam się świetnie przy jej czytaniu.
Gdybym mogła, chciałabym spędzić z ich słownymi przytykami jeszcze więcej czasu. Nie chcę myśleć o tym, że właśnie skończyłam czytać tę książkę. Jest ona jedną z tych, po której zamknięciu nie wie się, co ze sobą zrobić i chodzi się w kółko, rozmyślając. I co do tytułu to właśnie tutaj ja jestem swoją własną zgubą, nie wiem, ile wytrzymam bez kontynuacji tego cuda!
Dla mnie tutaj musi być druga część. Pod koniec dzieje się tyle, że aż z wrażenia miałam w oczach łzy i poczułam ogromny szok. Bardzo się ciesze, że trafiłam na tę książkę, bo właśnie stała się ona jedną z moich ulubionych. Jeśli jesteście fanami mafijnego świata i szukacie książki, która skrywa w sobie dwójkę wybuchowych i świetnie dobranych bohaterów to serdecznie was zachęcam do przeczytania!