Dochodzenie recenzja

Dawid Hewson urodził się w 1952 roku w Yorkshire. Jako brytyjski pisarz jest znany na całym świecie ze znakomitych pomysłów fabularnych. W wieku siedemnastu lat porzucił naukę na rzecz pracy w lokalnej gazecie w północnej Anglii. Następnie współpracował jako reporter „The Times”, „The Independent” oraz „Sunday Times”. Zadebiutował w 1986 roku i od tego czasu opublikował ponad dwadzieścia nowości, robiąc się znanym pisarzem na całym świecie.

Powieść Dochodzenie jest oparta na serialu „The Killing”. Znany serial, który podbił rynek telewizyjny. Zaskoczę was - nie słyszałam i nie oglądałam serialu :) Szukając informacji rzuciła mi się informacja, książka została napisana na podstawie scenariusza najlepszej produkcji kryminalnej. Najlepszej, a ja o niej nie słyszałam? Może jestem innym pokoleniem, wychowana na czymś innym. Wracają do książki poznajemy panią detektyw Sarę Lund, podążając tropem razem z bohaterką odkrywając kolejne fakty powiązanie ze śledztwem. W tej części poznajemy sprawę morderstwa młodej dziewczyny z kochającego i szczęśliwego domu. Nagły szok mocno wstrząsa nie tylko rodziną, a także najbliższymi osobami ofiary. Kto miałby zabić tak niewinną, kruchą dziewczynę? Miało to być proste śledztwo, gdzie rozwiązanie sprawy pokaże się na wyciągnięcie ręki. Pojawia się coraz więcej wątków, coraz więcej podejrzanych osób, które mogły popełnić morderstwo. Z biegiem czasu wszystkie odkryte poszlaki wskazują na skomplikowany spisek. W tej sprawie, przypadek nie wchodzi w grę, a każdy podejrzana osoba ukrywa swój sekret. Jaki będzie koniec, jakie rozwiązanie sprawy?

Jest to kryminał troszeczkę inne formy, z którymi miałam do czynienia. Od kryminałów bardziej uwielbiam powieści fantastyczne. Jednak mimo swojej melancholijnej osobowości, Sara Lund przypadła mi do gustu. Jest w niej coś takiego twardego, oraz zaciętości. Można ją określić jak taką prawdziwą policyjną kobietą. Dynamiczny zwrot akcji, wielowątkowość zdecydowały bezwzględnie na najwyższą ocenę z mojej strony.