❥Pamiętaj to tylko gra…
❥„Witajcie, witajcie na Caravalu! To najwspanialsze widowisko na lądzie i morzu. Tutaj zobaczycie więcej cudów, niż wielu ludzi ma okazję oglądać w ciągu całego życia. Tu będziecie pić magię wielkimi haustami i kupicie sny w butelce”.
❥Pierwsze spotkanie z autorką wywołało we mnie dość duże zaskoczenie, zresztą jak sam gatunek książki. Ostatnio otworzyłam się na nowe i w ogóle nie żałuję. Historie fantasty są naprawdę komfortowe – nie wiem, czemu się tak długo wzbraniałam.
❥ W powieści Caraval poznacie dwie siostry, Scarlett i Telle. Dziewczyny nigdy nie opuszczały swojej wyspy, pod czujnym okiem okrutnego ojca były zamknięte jak w złotej klatce. Szansą na ucieczkę był aranżowany ślub Scarlett z tajemniczym hrabią, ale los bywa przewrotny i kiedy siostry otrzymują zaproszenia na Caraval – niezwykle przedstawienie z udziałem publiczności, razem z żeglarzem Julianem wypływają w odległą krainę. Na miejscu okazuje się, że Tella zniknęła, a przedstawienie zaraz się zacznie. Czy Scarlett odnajdzie siostrę, przy okazji spełniając swoje największe marzenie, jakim jest Caraval?
❥ Każdy na świecie ma marzenia, dzięki nimi czujemy, że żyjemy i mamy obrany jakiś cel. Główna bohaterka od dziecka bardzo chciała wziąć udział w tym przedstawieniu, z opowiadań było to miejsce wręcz magiczne, piękne i bezpieczne. Jakie było naprawdę? No cóż… na pewno Scarlett miała przed sobą nie lada zagadkę do rozwiązania oprócz zaginionej siostry, wzięła udział w grze, w której stawka jest wysoka, a w nagrodę mogło się spełnić jej skryte marzenie.
❥ Scarlett była taka niewinna i ostrożna, zdecydowanie całkiem inna niż Tella, która chciała żyć chwilą. Scarlett często rozstawiała nad nią parasol bezpieczeństwa, a kiedy zniknęła wraz z nią kawałek jej również przepadł. Ich więź była silna i trwała, choć Tella była nieco samolubna. Julian, młody żeglarz, nadal tej historii lekkiej pikanterii, był szczery i trochę bawił się niewinnością Scarlett. Co było dość zabawne i słodkie.
❥ „Niektórzy biorą fantazję za rzeczywistość, a wtedy może dojść do nieszczęścia”.
❥ Kiedy rozpoczął się Caraval, Scarlett i Julian nie mogli nikomu zaufać, nawet sobie nawzajem. Z zapartym tchem śledziłam ich przygodę, która czasami była pokręconą, nie wiedziałam, co było fikcją, a co tam działo się naprawdę. Manipulacje, oszustwa, przekręty i kłamstwa wylewały się od innych uczestników. Scarlett na pewno nie tak wyobrażała sobie wymarzone przedstawienie. Miałam wrażenie, że to nie ona odkrywa tajemnice, a tajemnice pomału odkrywają ją. Styl autorki był całkiem fajny, choć ilość opisów czasami była dla mnie zbyt duża, dość szczegółowo wszystko opisywała.
❥ „Zanim, jednak wejdziecie do naszego świata, pamiętajcie, że to tylko gra. To, co dzieje się za tymi wrotami, może was przerazić lub zachwycić, ale nie dajcie się zbić z tropu”.
❥ Pod piękną okładką skrywa się historia o siostrzanej więzi, która zostaje wystawiona na próbę, znajdziecie w niej dużo tajemnic. Czasami bardzo dziwiłam się zachowaniem ludzi i tym, jak dużo potrafili zrobić, żeby tylko zwyciężyć. Świetnie zapowiada się ta seria, choć jak wspomniałam wcześniej opisów jest dużo, wstęp dość mozolnie mi szedł, to dalej jest tylko lepiej, a na koniec takie zwroty akcji, że byłam w totalnym szoku. :-).
Sporo autorka namieszała na koniec, niby wszystko zostało wyjaśnione, ale mam wrażenie, że pozostał chaos, zobaczymy jak kolejne części. ;)