Gorąca herbata, cicho grająca muzyka , wygodny fotel i ,,Biała królowa” Philippy Gregory – czego można chcieć więcej?
Ale zacznę od początku.
Elżbiecie Woodville jest piękną i inteligentną 27- letnią kobietą , oprócz tego jest również matką dwóch synów i wdową. Mogłoby się wydawać, że jej szanse aby zostać królową Anglii są nikłe żeby nie mówić, że zerowe. Jednak zakochuję się w niej król Edward IV York i pochłonięci miłością postanawiają wieźć sekretny ślub. Gdy młody król postanawia wyjawić prawdę swojemu najbliższemu otoczeniu, nawet nie spodziewa się jaki to będzie niosło za sobą konsekwencje. Małżeństwo znajdzie się w samym środku intryg i spisków. Elżbieta i Edward będą musieli wykazać się nie lada sprytem żeby przeżyć i zachować koronę. Największych wrogów król będzie miał we własnej rodzinie. Jego matka rozzłoszczona samowolą syna, niezadowolona ze swojej synowej odwraca się przeciwko synowi. To samo czyni doradca dworu i mentor króla hrabia Warwick. Edward York nie znajduję również oparcia u swoich braci.
,,Biała królowa” jest wspaniałą powieścią zbudowaną wokół historii dworu angielskiego. Wiele wątków autorka poprowadziła inaczej niż było w rzeczywistości, ale sama pisze , że w tej pozycji lekko sobie ,,pofolgowała” i puściła nieco bardziej niż w innych swoich pozycjach wodze fantazji. Dzięki czemu możemy czytać wspaniała i barwną powieść, pełną zarówno zabawnych jak i smutnych scen. Pani Gregory bardzo szczegółowo opisuję konwenanse panujące w XV wieku, tradycje oraz wierzenia jakie były popularne w tamtych czasach. Ponadto bardzo spodobała mi się legenda o morskiej bogini Meluzynie i wszystkie późniejsze do niej nawiązania. Opowieść ta, pozwala przenieść się w bardziej mistyczny, tajemnicy obszar oraz niesie za sobą bardzo ważną naukę o tym jak ważne jest zaufanie oraz o znalezieniu równowagi zarówno w życiu a przede wszystkim w małżeństwie.
Narratorką a zarazem główną bohaterką jest Elżbiecie Woodville. Kobieta silna, pewna siebie, doskonale zdająca sobie sprawę ze swoich pragnień, potrafiąca zrealizować cele sobie postawione. Uznaję się, ze była ona pierwszą kobietą której dane było wyjść za króla z miłości. Kierowała nią zarówno ambicja jak i namiętność. Kobiety z rodu Woodville opisane w książce charakteryzowały się mocnym charakterem, inteligencją oraz przebiegłością. Wiedziały co chcą osiągnąć oraz potrafiły to zrealizować. Jednak ich życie nie było usłane różami, ciągle musiały walczyć. A okres panowania Edwarda Yorka był czasem napięć i bratobójczej walki, nazywany jest ,,Wojną dwóch róż”.
Bohaterowie są ciekawie opisani dzięki czemu podczas czytania możemy się z nimi utożsamiać. Autorka pokazuję również jak postacie zmieniają się na przestrzeni lat, co nimi kieruję oraz jaki mają stosunek do tradycji oraz zasad moralnych. Fabuła jest bardzo rozbudowana, mamy tutaj wiele wątków, opisów bitew oraz koligacji rodzinnych. Jednak po przeczytaniu książki nie byłam przytłoczona natłokiem postaci, wydarzeń, bitew, dat. Za to autorce moim zdaniem należą się wielkie pochwały. Umiała zbudować tak zawiłą fabułę, jednocześnie nie powodując u czytelnika uczucia zagubienia ani znużenia.
Philippa Gregory jest niewątpliwie mistrzynią w swoim fachu ! Po przeczytaniu ,,Białej królowej” widać, że kocha to co robi i sprawia jej to ogromną przyjemność.