Rapsodia recenzja

Rapsodia

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2024-10-13
Skomentuj
1 Polubienie
„Rapsodia” to historia, którą bardzo chciałam poznać, fabuła była intrygująca, chciałam poznać głównych bohaterów i zaznajomić się z piórem autorki. Wykreowany przez nią świat należy zarówno do istot magicznych, jak i ludzi, tuż pod ich nosem. Wszyscy wiemy, że przysługi się spłaca, a zaciągnięte długi potrafią ciągnąć delikwenta w dół. Nikt z nas nie chciałby znaleźć się w sytuacji, w której wezwanie tajemniczego mężczyzny było ostatnią z danych nam możliwości. Mawiają, że zawsze jest jakieś wyjście, czasem jednak się go nie dostrzega, albo nie ma innej możliwości od zaprzedania duszy samemu diabłu.
Główną bohaterką książki autorstwa Laury Thalassy pod tytułem „Rapsodia” jest Callypso Lillis, syrena, kobieta z przeszłością, która zawsze będzie jej ciążyła. Od siedmiu lat nosi na nadgarstku bransoletkę z czarnych kamieni, każdy z nich ma swoją wartość. Kiedy była nastolatką, potrzebowała pomocy i poprosiła o nią Negocjatora. Zagubiona i samotna, wciąż go wzywała, a ilość przysług rosła, a wraz z tym liczba czarnych koralików na jej nadgarstku. Desmond Flynn jest koszmarem, wszyscy się go boją, ale nie ona. Zawierała układ za układem, aby go przy sobie zatrzymać. Zaprzyjaźniła się z nim, a z czasem ich relacja się pogłębiała. Każdy wiedział, że za przysługi się płaci, można przez to stracić nawet życie. Callie nie chciała być zależna od nikogo, robiła wszystko aby być panią samej siebie. Minęło aż siedem długich lat, a Negocjator powraca, aby ściągnąć jej dług i odebrać to, co zawsze należało do niego. To było właśnie to, czego kobieta obawiała się najbardziej, kiedyś znaczył dla niej tak wiele, a teraz to miała być transakcja. Czy Callie pomoże Desmondowi?
„Rapsodia” to książka, która zaskoczyła mnie niezwykle pozytywnie. Świat stworzony przez autorkę nie jest za bardzo skomplikowany, więc naprawdę łatwo było się wciągnąć i nim cieszyć. Styl pisania Laury Thalassy jest tak urzekający, pełen silnych emocji, pięknych opisów, nie pozwalający odłożyć książkę na bok. Callie jest zadziorna i nie boi się mówić, co myśli. Miała traumatyczne dzieciństwo, które pozostawiło ją z głębokimi bliznami i to wpędziło ją w dłonie jednego z najniebezpieczniejszych nadprzyrodzonych. Des jest mrocznym mężczyzną, ale ma słabość do Callie, co czyni go intrygującym, atrakcyjnym.. Jak można się oprzeć temu połączeniu? Callie to coś więcej niż tylko syrena., Negocjator doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jest wyjątkowa i był nią zaintrygowany. Z wielką przyjemnością poznawałam ich historię, chłonęłam ją i chciałam poznać coraz więcej szczegółów. „Rapsodia” mogła być najbardziej romantyczną i przerażającą książka, jaką ostatnio czytałam, ale to właśnie ta sprzeczność sprawiła, że ​​jest dla mnie tak piękna. Laura Thalassa stworzyła historię, która przeplata przeszłość z teraźniejszością, umiejętnie splatając dwie osie czasu.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rapsodia
Rapsodia
Laura Thalassa
8.5/10
Cykl: The Bargainer, tom 1

SYRENA CALLYPSO LILLIS MA BARDZO DUŻY PROBLEM, CIĄGNĄCY SIĘ WZDŁUŻ JEJ RAMIENIA I GŁĘBOKO W PRZESZŁOŚĆ. Od siedmiu lat Callie nosi na nadgarstku bransoletkę z czarnych koralików – każdy z nich to ma...

Komentarze
Rapsodia
Rapsodia
Laura Thalassa
8.5/10
Cykl: The Bargainer, tom 1
SYRENA CALLYPSO LILLIS MA BARDZO DUŻY PROBLEM, CIĄGNĄCY SIĘ WZDŁUŻ JEJ RAMIENIA I GŁĘBOKO W PRZESZŁOŚĆ. Od siedmiu lat Callie nosi na nadgarstku bransoletkę z czarnych koralików – każdy z nich to ma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na książki Laury Thalassy czekałam lata. LATA. Odkąd tylko usłyszałam o nich na zagranicznym You Tubie. Mam nawet ebooki po angielsku, ale oczywiście po nie nie sięgnęłam. Dlatego moja radość na wido...

@oczymtamczytam @oczymtamczytam

„Przez te jego oczy przemyka coś dzikszego niż szok, bardziej nieujarzmionego niż podniecenie”. Przysługi kosztują, nie ma nic za darmo i Callie dobrze o tym wie. Jej rękę zdobią całe rzędy koralikó...

AN
@anitka170

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Nadchodzi nic
Prawda w świecie iluzji
@AgaCeee:

Główny bohater książki "Nadchodzi nic", Nebro, budzi się w luksusowym pociągu, nie pamiętając, kim jest ani dokąd zmier...

Recenzja książki Nadchodzi nic
Ballada o nieszczęśliwej miłości
Absolutnie magiczna, zachwycająca i wciągająca
@wybrednaboo...:

Ledwo co wstawiłam recenzję pierwszego tomu, a tu już recenzja drugiego 😂 🕸️ PRZESZŁOŚĆ JACKSA - jejku, co tu się dzia...

Recenzja książki Ballada o nieszczęśliwej miłości
Naznaczone dusze
RECENZJA
@anitka170:

„Wokół nas panowała cisza, którą przerywały jedynie odgłosy wydawane przez ptaki oraz ciche pluskanie ryb w jeziorze. E...

Recenzja książki Naznaczone dusze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl